Obiecałam
ciasteczkowe blondynki i dotrzymuje słowa, a więc poniżej ciąg dalszy
eksperymentów z 2 minutowymi ciastkami i fotografią Piotra. Z pozoru wyglądające na jak zakalec ciasto, ale delikatne z cytrynowym wnętrzem wylewającym się na zewnątrz jogurtowe ciasto okraszone pachnącą słońcem żurawiną. Może nie tak wyraziste jak brownie, ale znikło równie
szybko z talerza. I co tu wybrać „brunetki,
blondynki ja wszystkie was ...” zjem :).
fot. Piotr Łoziński |
Blondie jogurtowa z kremem
cytrynowym i żurawiną
(1 porcja)
- 1 żółtko
- 3 łyżki jogurtu
- 3 łyżki mąki
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka kremu cytrynowego (może być Marks & Spencer)
- 1 łyżka żurawiny suszonej
- Dodatki: 1 plasterek cytryny , krem balsamiczny cytrynowy, 1 łyżka startej czekolady
Roztrzepujemy żółtko, dodajemy mąkę, cukier, olej i jogurt. Wszystko mieszamy i na końcu dosypujemy łyżkę żurawiny. Wlewamy połowę masy do salaterki, kładziemy delikatnie łyżkę kremu cytrynowego i przykrywamy go resztą masy, a następnie wstawiamy na 2 minuty na najwyższą moc do kuchenki mikrofalowej. Ciastko podajemy zaraz po wyjęciu z mikrofali, ciepłe! Udekorować plasterkiem cytryny, cytrynowym kremem balsamicznym i łyżką startej czekolady.
fot. Piotr Łoziński |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz swój komentarz :)