sobota, 21 stycznia 2017

Sałatka z pieczonymi burakami i fetą w sosie musztardowo-miodowym

Podobno powinniśmy jeść jak najwięcej owoców i warzyw, które rosną naturalnie w naszej strefie klimatycznej. Nie cudować z awokado, kumkwatem czy liczi tylko wcinać jabłka, buraki i kiszoną kapustę w zimie. Byłabym bardzo nieszczęśliwa gdybym była skazana tylko na to co daje polska ziemia, ale bardzo doceniam regionalne produkty. Klimat determinuje dietę i podobno ta dieta jest najbardziej zdrowa.W jakimś sensie to jest w tym jakiś sens, bo przecież jesteśmy w jakiś sposób ewolucyjnie do niej przyzwyczajeni. Nie każdy niestety lubi buraki, kiszoną kapustę czy ogórki kiszone, tak na marginesie polecam wspaniała zupę ogórkową ;-). Pamiętajmy również, że letnie warzywa i owoce w zimie niestety nie smakują tak samo dobrze jak latem a te sprowadzane z krajów śródziemnomorskich, albo z innego kontynentu mogą być zrywane niedojrzałe i spryskiwane środkami chemicznymi, aby przetrwać daleką podróż do nas,  dlatego warto się skusić na np. naszego kochanego rodzimego buraka. Pomimo tego, że zimno to nie będzie dzisiaj tłusto, zapraszam ! 




Sałatka z pieczonymi burakami i fetą w sosie musztardowo-miodowym
(2 porcje)
  • 2 buraki
  • 2 garści sałaty lodowej
  • sera feta
  • 2 łyżki pestek słonecznika
  • 2 łyżki orzechów włoskich
  • 2 łyżki żurawiny suszonej (najlepiej niesłodzonej)
  • 2 łyżki rodzynek
sos:
  • 3 łyżki musztardy
  • 1 czubata łyżka miodu
  • 1 łyżka octu winnego
  • 1 łyżka wody
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
Piec buraki w 180 C przez ok 2,5 h (można upiec większą ilość na zapas do innych dań np do tarty z pieczonymi burakami, karmelizowaną cebulą, kozim serem i orzechami włoskimi ) 
 Upieczone buraki obrać ze skórki i odstawić do lodówki. 
Namoczyć rodzynki w ciepłej wodzie. 
Wymieszać składniki sosu i odstawić. 
Pokroić buraczki w 0,5 cm -1 cm plastry i dalej na mniejsze kawałki. 
Ułożyć sałatę na talerzu, na niej buraczki. 
Fetę pokroić w kostkę i dodać do sałatki. 
Posypać sałatkę orzechami i prażonymi na suchej patelni pestkami słonecznika. 
Dodać namoczone rodzynki i żurawinę. 
Polać całość sosem.





Mam smaka na buraka

sobota, 14 stycznia 2017

Makaron z kurczakiem, pieczarkami, suszonymi pomidorami i cukinią

Jadłam bardzo podobny makaron w knajpce włoskiej Va Piano. Oczywiście o przepis nie pytałam, wiec pewnie nie będzie identyczny, ale starałam się go odtworzyć bo bardzo mi posmakował. Następne podejście do tej pasty będzie z makaronem domowej roboty. 



Makaron z kurczakiem, pieczarkami, suszonymi pomidorami i cukinią
(2 porcje)
  • 200 g piersi z kurczaka 
  • 5 łyżek oliwy 
  • 5 pieczarek
  • ok 100 g młodej cukinii
  • ok 10 pomidorów suszonych
  • 2 ząbki czosnku
  • szczypta tajskiej chili
  • 1/2 szklanki wina
  • sól morska
  • kilka gałązek tymianku
  • 2 łyżki słonecznika
  • 2 porcje makaronu penne
do podania:
  • kilka listków bazylii do udekorowania
  • ok 2 łyżek startego sera cheddar 
  • kilka kropli oliwy z oliwek (opcjonalnie)


Mięso pokroić w 0,5-1 cm paski i wymieszać z solą morską oraz tymiankiem w misce i odstawić.  
Pomidory suszone pokroić w paski, pieczarki w cienkie plasterki, a cukinie w ok 0,5 cm kosteczkę. 
Wlać na patelnię oliwę z oliwek. Dodać chili i przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć ok 1 min. 
Dodać mięso na patelnie i smażyć ok 3 min na dużym ogniu. 
Dodać 1/4 szklanki wina do mięsa i smażyć dalej na dużym ogniu ok 2 min. 
Następnie dodać do patelni z mięsem pomidory suszone oraz pieczarki i smażyć dalej ok 5-7 min, w międzyczasie podlać resztą wina i dodać słonecznik.
Na koniec dodać cukinię i smażyć całość jeszcze przez ok 2 min.
Makaron serwować posypany serem cheddar i udekorowany świeżą bazylią. Można skropić oliwą z oliwek.




czwartek, 12 stycznia 2017

Naleśniki gryczane z soczewicą

W związku z wczorajszym Dniem Wegetarianina zaproponuje dzisiaj smaczne danie bezmięsne. Kocham miód gryczany, kaszę gryczaną więc i wypieki z mąki gryczanej mi smakują. Niedawno stałam się posiadaczką wspaniałego młynka do zbóż. Jeszcze go nie testowałam bo wykorzystuje zapasy zakupionych wcześniej mąk, ale radość w mym sercu płonie na myśl, ze będę mogła sobie zrobić sama mąkę z ulubionych ziaren. Dzisiaj naleśniki gryczane, doskonała alternatywa dla pszennych naleśników, która powinna dać radość wszystkim stosującym dietę bez glutenu. Smacznego ! :)




Naleśniki gryczane z soczewicą 
(ok. 7 sztuk)

farsz:
  • 150 g soczewicy (zielonej)
  • 2 cebule
  • 1 marchewka
  • sól
  • pieprz czarny
  • 2 łyżki oleju
ciasto:
  • 150 g mąki gryczanej
  • 1 szklanka mleka
  • 1 szklanka wody
  • 2 jajka
  • 3 łyżki oleju
  • 1/2 płaskiej łyżeczki soli

do podania:
  • ketchup 
  • ok 2 łyżek posiekanego szczypioru

Soczewicę namoczyć i ugotować z obraną marchewką. 
Cebulę posiekać i dusić na 2 łyżkach oleju przez ok 20 min, do miękkości. Doprawić solą w trakcie duszenia. 
Wymieszać energicznie mąkę z wodą, mlekiem i jajkiem przy pomocy trzepaczki. Następnie doprawić ciasto solą i olejem, dokładnie wymieszać. 
Do uduszonej cebuli dodać ugotowaną i odcedzoną soczewicę oraz ugotowaną i posiekaną w drobną kosteczkę marchewkę. Wymieszać, doprawić obficie pieprzem i solą do smaku.Przesmażyć całość ok 3 min na średnim ogniu
Naleśniki smażyć z obu stron, najlepiej z minimalną ilością oleju na nieprzywierającej patelni.
Nałożyć farsz w każdy naleśnik i złożyć go według upodobań np "na cztery" lub w rulonik. 
Podawać z keczupem i szczypiorkiem.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...