Czekam z utęsknieniem na książkę "Mała paryska kuchnia" Rachel Khoo, którą wczoraj zamówiłam. W planach na najbliższe dni mam quische lorraine, jeszcze nie wiem czy będę go robić zgodnie z przepisem mojej nowej idolki, ale w lodówce już czeka wędzony boczek :). A tymczasem będzie jeszcze dietetycznie, no prawie gdyby nie ten ser pleśniowy. Coraz bardziej zaczyna mi się podobać gotowanie na parze :). Chciałam podać kilka tabel z czasem gotowania, ale nie wiem czy będą one użyteczne ponieważ czas w nich podawany jest orientacyjny, wszystko zależy od ilości danego składnika, urządzenia w którym parujemy a także czy produkt jest zamrożony czy też nie, albo choćby nawet od tego czy parowar jest już nagrzany. Ja przyjmuję taką zasadę, że gdy przygotowuje danie składające się z mięsa i warzyw to zazwyczaj wszystko gotuję zgodnie z czasem dopasowanym do mięsa. Mięso parowane jest zawsze na dolnej półce, gdzie gotuje się szybciej a warzywa na górnej na którą dociera mniej pary i dzięki temu mam gotowe oba składniki w tym samym czasie. Zatem zamiast ściśle śledzić tabele przyjmijmy że pewne produkty gotują się szybciej a inne wolniej i umieszczajmy je na odpowiednich poziomach w parowarze, najniższy poziom przeznaczony jest dla mięs, ryżu, twardszych warzyw i owoców, wyższe poziomy to delikatne warzywa i owoce oraz ryby. Pamiętajmy, że w parowarze nie można ugotować makaronu ale doskonale sprawdzi się do podgrzania makaronu albo pierogów.
Roladki drobiowe nadziewane szpinakiem, suszonymi pomidorami i pestkami dyni
(2 porcje)
- 2 piersi z kurczaka
- 60 g szpinaku
- 2 łyżki oleju
- 30 g sera pleśniowego
- 100 g suszonych pomidorów
- 4 łyżki pestek dyni
- 1 ząbek czosnku
- 1 brokuł
- kilka listków świeżej bazylii
- sól
- pieprz
marynata :
- 1 łyżeczka musztardy
- 2 łyżki octu winnego
- kilka listków świeżej bazylii
- szczypta tymianku
- sól
- 1 łyżka oliwy
- 2 ząbki czosnku
sos balsamiczny:
- 4 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka miodu
- 1 płaska łyżka brązowego cukru
Piersi z kurczaka opłukać i rozbić na ok 5 mm płaty. W szklance dokładnie wymieszać 1 łyżkę oliwy, 2 łyżki octu winnego, 1 łyżeczkę musztardy, szczyptę tymianku, 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, posiekaną świeżą bazylię i szczyptę soli. Mięso wysmarować marynatą i odstawić pod przykryciem do lodówki na noc.
Na patelnię wlać 2 łyżki oleju i jeden ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę, chwilę smażyć a potem dodać szpinak.
Szpinak doprawić solą i dusić ok 2-3 min a następnie dodać pokrojone w paski pomidory i ser pleśniowy pokrojony w kostkę. Na suchej patelni uprażyć 2 łyżki pestek dyni, dodać je do farszu i wymieszać.
Farsz nałożyć na płaty z piersi kurczaka i zawinąć w roladki. Roladki posypać pieprzem i wstawić na dolną półkę w parowarze.
Brokuła opłukać, podzielić na mniejsze różyczki i umieścić na wyższej półce w parowarze. Nastawić czas gotowania na 35 min. Teraz mamy czas wolny :). Pod koniec gotowania wlewamy do rondelka 4 łyżki octu winnego, 1 łyżeczkę miodu i 1 łyżkę brązowego cukru, gotujemy przez 3-4 min do lekkiego skarmelizowania sosu i odstawiamy do ostygnięcia aby stężał. W tym czasie prażymy pozostałe 2 łyżki pestek dyni.
Roladki kroimy na plastry układamy na talerzu razem z brokułami, polewamy sosem balsamicznym i posypujemy świeżo uprażonymi pestkami.