Sprzedawca ze straganu z warzywami pod moim domem
powiedział, że „kolejka bywa inspirująca”. Ostatnio przy okazji odpowiedzi na
pytania z nominacji Liebster Blog pisałam o wędrówkach między sklepowymi
półkami, które inspirują do tworzenia nowych potraw. Tym razem zainspirowała długa kolejka.
Dzięki mnie pani przede mną zamówiła czereśnie a ja dzięki niej... zamówiłam kalarepę. Piękna świeża kalarepka krzyczała do mnie z koszyka tej pani „kup mnie, kup mnie”.
Wróciłam do domu zerknęłam na kilka przepisów w internecie na zupę z kalarepy,
frytki z kalarepy i kalarepę faszerowaną ale nic jakoś nie przemówiło do mnie ;-) ale dzięki temu wymyśliłam coś zupełnie innego, nowego i niesamowitego !
- 1 kalarepa
- ok 100 g boczku
- ½ czerwonej cebuli
- 4 ząbki czosnku
- ½ łyżeczki curry
- szczypta ziół prowansalskich
- 3 pomidorki koktajlowe
- 50 g wędzonego sera radamer
- kilka łyżek oleju rzepakowy do grillowania kalarepy
- 3 garści rukoli
- 3 łyżki oleju do rukoli
- 1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego
- kilka kropli octu winnego (opcjonalnie)
- 3 szklanki kefiru
- sól
- pieprz
Kalarepę pokroić w cienkie plastry, posypać curry, ziołami
prowansalskimi, solą i pieprzem. Ułożyć równomiernie na wysmarowanej olejem rzepakowym blasze , na wierzch
położyć czosnek pokrojony w plasterki , oraz pokrojoną w krążki cebulę, z boku wrzucić też pomidorki (można zostawić ogonki przy pomidorkach dla ozdoby).
Piec w nagrzanym do 180 C piekarniku przez 15 min. Po 15 min odwrócić plasterki kalarepy na drugą stronę, chowając pod spód czosnek i cebulkę, aby się nie przypaliły i piec kolejne 15-20 min, aż kalarepa zacznie się lekko rumienić.
W tym czasie na suchej patelni na średnim ogniu grillować boczek pokrojony w paski oraz zetrzeć ser na tarce z grubym oczkiem. Upieczoną kalarepkę z cebulką i czosnkiem układać w papilotce jak płatki róży, naprzemiennie z warstwa boczku i sera, wierzch posypać serem i na czubek położyć jeden grillowany pomidorek.
To samo zrobić z pozostałymi dwoma różyczkami. Papilotki z różami umieścić w formie na babeczki lub muffiny i zapiekać ok 10 min w piekarniku nagrzanym do 180 C. Na talerzu ułożyć garść rukoli, polać ją 1 łyżką oleju rzepakowego na jedną prorcję oraz doprawić solą morską, kilkoma kroplami octu winnego (opcjonalnie) oraz czosnkiem niedźwiedzim. Zapieczoną różę wyjąć delikatnie z papilotki i umieścić na rukoli. Podawać ze szklanka schłodzonego kefiru.
Piec w nagrzanym do 180 C piekarniku przez 15 min. Po 15 min odwrócić plasterki kalarepy na drugą stronę, chowając pod spód czosnek i cebulkę, aby się nie przypaliły i piec kolejne 15-20 min, aż kalarepa zacznie się lekko rumienić.
W tym czasie na suchej patelni na średnim ogniu grillować boczek pokrojony w paski oraz zetrzeć ser na tarce z grubym oczkiem. Upieczoną kalarepkę z cebulką i czosnkiem układać w papilotce jak płatki róży, naprzemiennie z warstwa boczku i sera, wierzch posypać serem i na czubek położyć jeden grillowany pomidorek.
To samo zrobić z pozostałymi dwoma różyczkami. Papilotki z różami umieścić w formie na babeczki lub muffiny i zapiekać ok 10 min w piekarniku nagrzanym do 180 C. Na talerzu ułożyć garść rukoli, polać ją 1 łyżką oleju rzepakowego na jedną prorcję oraz doprawić solą morską, kilkoma kroplami octu winnego (opcjonalnie) oraz czosnkiem niedźwiedzim. Zapieczoną różę wyjąć delikatnie z papilotki i umieścić na rukoli. Podawać ze szklanka schłodzonego kefiru.
super! ślicznie się prezentuję różyczki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
myszkagotuje.blogspot.com
dziękuję, pozdrawiam i polecam :)
UsuńSuper wygląda. Ten przepis muszę wypróbować bo jest zachecający.
OdpowiedzUsuń