Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ananas. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ananas. Pokaż wszystkie posty

piątek, 31 marca 2017

Sałatka kurczak curry z owocami

Czas rozpocząć sezon sałatkowy, bo lato tuż tuż a na plaży jakoś trzeba przecież wyglądać. Jeszcze nie ma zdrowych polskich nowalijek w ogródkach, ale mozemy się ratować importowaną egoztyką. Zatem dzisiaj orientalna sałatka z kurczakiem curry. Jest pyszna !


Sałatka kurczak curry z owocami
(2 porcje)

  • ok 180 g piersi z kurczaka
  • 1 średni ogórek szklarniowy
  • 1/4 ananasa 
  • 4 suszone morele
  • 2 łyżki rodzynek
  • 2 łyżki suszonej żurawiny
  • 2 łyżki pestek dyni
  • 2 łyżki orzechów włoskich
  • 100 g sera feta
  • 14 winogron
  • 2 łyżki kiełek rzodkiewki

sos:
  • 2 łyżeczki musztardy francuskiej
  • 2 łyżeczki musztardy stołowej
  • 4 łyżeczki octu winnego
  • 1 płaska łyżeczka curry
  • szczypta chili
  • 2 łyżki wody
  • 4 łyżki oleju

marynata do mięsa:
  • 1 płaska łyżeczka papryki słodkiej
  • 1 płaska łyżeczka curry
  • 2 łyżeczki octu winnego
  • 2 łyżeczki oleju
  • sól
  • pieprz
Pierś z kurczaka pokroić w paski. 
Dodać do mięsa składniki marynaty i dokładnie wymieszać, aby obtoczyły wszystkie kawałki kurczaka. Ostawić do lodówki na ok 1 h. 
Wymieszać składniki sosu i odstawić. 
Namoczyć w ciepłej wodzie rodzynki, aby odrobine zmiękły.
Anansa pokroić na 2-3 cm kawałki.  
Ogórka nie obierać ze skórki i pokroić wzdłuż na 4 cześci na krzyż a następnie na mniejsze kawałki ok 1,5 cm.  
Każdą suszoną morele przekroić na 3 części. 
Fetę pokroić w kostkę. 
Ułożyć sałatę na talerzach, następnie położyć ogórka, ananasa oraz kiełki.  
Dodać suszone morele, rodzynki i żurawinę.  
Posypać pestkami dyni i orzechami włoskimi. 
Na suchej patelni zgrillować kurczaka. 
Dodać do sałatki mięso i polać sosem.



wtorek, 21 czerwca 2016

Antyoksydacyjny czerwony koktajl z owoców leśnych

Szukałam inspiracji do tworzenia nowych koktajli i w ten oto sposób trafiłam na stronę Jasona Vale promującego dietę koktajlową, i zapragnęłam koktajlu z burakiem :). Jeśli chodzi o moc odchudzającą to uważam, że same koktajle nie załatwią sprawy. Ady osiągnąć zamierzone efekty w odchudzaniu należy też pić dużo wody, ćwiczyć i się wysypiać. Z pewnością nie będą się odchudzać tą metodą bo uwielbiam jeść i picie koktajli chyba by mnie wykończyło psychicznie, ale potraktuje jako źródło inspiracji do nowych kombinacji smakowych. Dzisiaj antyoksydacyjny czerwony koktajl z owoców leśnych, buraka, ananasa, szpinaku, jabłek i banana. Sama nie wiem jak go nazwać takie w nim bogactwo składników :). Janson użył tutaj jeżyn, malin i truskawek. Ja zamieniłam na maliny i borówki amerykańskie bo akurat takie miałam pod ręką. Owoce leśne znane są z wysokiego poziomu przeciwutleniaczy, które hamują procesy starzenia się, pomagając skórze zachować jej elastyczność i chronić przed zmarszczkami. Również buraki zawierają polifenole, które są naturalnymi przeciwutleniaczami i działają ochronnie przeciwko chorobom układu krążenia.

 Antyoksydacyjny czerwony koktajl z owoców leśnych 


(2-3 porcje)
  • 125 g malin
  • 125 g borówki amerykańskiej
  • 2 buraki 
  • 2 jabłka
  • 300 g obranego ananasa
  • garść szpinaku
  • 1 banan
  • 6 kostek lodu
W sokowirówce wyciskamy sok z jabłek, ananasa, szpinaku i buraków.
Do blendera wkładamy maliny, borówki, banana i lód a następnie miksujemy, aż uzyskamy gładką konsystencję. 

sobota, 21 maja 2016

Koktajl piñacolada

Lato, lato, lato! Słońce! No.... jeszcze nie, ale marzenia o karaibskich wyspach chwilowo są zaspokojone cudownym ananasowym trunkiem. Prostszego i krótszego przepisu na blogu jeszcze nie było ;-). Można podawać go z lodem, można podawać po schłodzeniu. Aby nie rozcieńczać lodem schłodzić mleczko kokosowe i ananasa przed przygotowaniem. Do koktajlu można dodać troszkę rumu ;-) jeśli chcemy zmienić go w imprezową wersję alkoholową. Jest obłędny! Popijam go dzisiaj narkotyzując się cudownie pachnącym bzem.
Kocham wiosnę !



Koktajl piñacolada 
(2 porcje)
  • 450 g obranego świeżego ananasa
  • 200g mleczka kokosowego
  • 16 g (1 torebka) cukru waniliowego  

Zmiksować wszystkie składniki w blenderze i gotowe ! :)

czwartek, 21 sierpnia 2014

Makaron z kurczakiem i suszonymi pomidorami

Sięgnełam po suszone pomidory ze słoiczka, które robiłam jeszcze w zeszłym roku, ale to już pora żeby zabrać się za suszenie nowych. Uwielbiam pomidory w każdej postaci i warto nadmienić, że te suszone zawierają łatwiej przyswajalny likopen niż świeże pomidorki. Zatem do dzieła !



Makaron z kurczakiem i suszonymi pomidorami
(2-3 porcje)

  • 2 łyżki oleju z pomidorów suszonych
  • 2 ząbki czosnku
  • ok 15 pomidorów suszonych
  • 200 g piersi z kurczaka
  • 180 g groszku konserwowego
  • 1 mały jogurt naturalny gęsty
  • 1 łyżeczka mąki
  • 4 łyżki syropu z ananasa z puszki
  • 3 łyżki śmietany 18% (opcjonalnie)
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • 3 porcje makaronu spaghetti ugotowane al dente
Mieso pokroić na cienkie paseczki , tak jak robiliśmy to w przypadku Makaronu z kurczkakiem i brokułami. 
Rozgrzać na patelni olej z pomidorów suszonych i dodać kawałek posiekanej suszonej papryczki chili, smażyć przez minutę na dużym ogniu i potem dodać przeciśniety przez praskę czosnek i smązyć jeszcze 15 sek.
Dodać do patelni mięso. Doprawić je sola i pieprzem i smażyć ok 5 min.
Pod koniec dodać kilka gałązek tymianku a następnie dodać pokrojone w paseczki suszone pomidory, 4 łyżki soku syropu z ananasa z puszki i gotować na małym ogniu jeszcze 2 min.
W miedzyczasie wstawić wodę na makaron a następnie ugotować spaghetii al dente.
Wymieszać jogurt z mąką i dodać go na patelnie, wymieszać zagotować i doprawić solą i pieprzem do smaku.
Dodać opcjonalnie trzy łyżki śmietany, wymieszać i gotować całość jeszcze ok 3 min. Gorszek konserwowy dodać do sosu na samym końcu, tak aby się tylko podgrzał. 
Wymieszać sos z makaronem i podawać  danie od razu udekorowane świeżym tymiankiem.

czwartek, 10 lipca 2014

Tajskie curry z krewetek i ananasa

Jeśli nie tajskie curry z krewetkami to co ? ;-). Pyszne, rozgrzewające. dzisiaj trochę pochmurnie. Zamieszałam w garnku z S. Morris, żeby przywołać słońce ;-).

Curry z krewetek i ananasa*
(4 porcje)

  • 400 g krewetek tygrysich
  • 1 puszka mleczka kokosowego
  • 2/3 szklanki ciepłej wody
  • 2 łyżki czerwonej pasty curry
  • 1 łyżka pasty z tamaryndowca
  • 1 czerwona papryczka chilli
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka sosu ostrygowego
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 10 pomidorków koktailowych
  • 90 g ananasa 
  • garść świeżej bazylii
Wlewamy jedną trzecią mleczka kokosowego do rozgrzanego wooka. Czekamy, aż zacznie bulgotać przy brzegach. Dodajemy pastę curry, mieszamy i gotujemy na wolnym ogniu, aż przyprawy zaczną wydzielać intesywny zapach.
Dodajemy pozostałe mleczko kokosowe, ciepłą wodę , papryczki chilli pokrojone w cienkie plasterki (bez nasion),czosnek przeciśnięty przez praskę, sos rybny, sos ostrygowy i pastę z tamaryndowca. Mieszamy i doprowadzamy do wrzenia , a następnie gotujemy jeszcze 8-10 min.
Wkładamy do sosu krewetki, pomidorki i anansa pokrojonego w kostkę. Gotujemy całość na wolnym ogniu ok 5 min. Na końcu dodajemy liście bazylii (zostawiając kilka do dekoracji). 
 Przekładamy curry do ogrzanej salaterki i dekorujemy pozostałymi listkami bazylii. Możemy podawać z pieczywem, naanami, naleśnikami mandaryna lub ryżem.
*Przepis pochodzi z książki "Kuchnia tajska- to proste" Sally Morris
   

sobota, 29 marca 2014

Polędwiczki w sosie musztardowo-ananasowym

Chodziły za mną od kilku dni polędwiczki. Miałam zrobić moje ulubione polędwiczki w sosie balsamicznym, ale wymyśliłam zupełnie coś nowego. Musztarda i słodki ananas zamiast miodu. Wyszło idealnie. Ten bardzo charakterystyczny w smaku owoc przybył do Europy dopiero wtedy, gdy Kolumb przybył do Gwadelupy. Owoce pochodzą z Ameryki Południowej gdzie rosną sobie w naturalnym stanie, ale podobno najlepsze ananasy są na Hawajach :).  Niektórzy zajadają się nim na dietach, a to dlatego że ananas zawiera bromelinę, enzym ułatwiający trawienie. Ja uwielbiam ananasy pod każdą postacią: świeże,  z puszki, pieczone, z mięsem, z rybami (obłędne szaszłyki łososiowo-ananasowe), w słodkich wypiekach (muffiny z ananasem czy ciasto marchewkowe) a także w sałatkach.


Polędwiczki w sosie musztardowo-ananasowym
(2 porcje)
  • 450 g polędwicy wieprzowej
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • sól morska
  • pieprz kolorowy
  • 4 łyżki musztardy
  • 1 łyżka octu winnego
  • 1 łyżeczka sosu worcestershire
  • 100 ml syropu z ananasa z puszki
  • ok 3 łyżek cząstek ananasa z puszki
  • 2 duże garści mieszanki sałat z roszponką
  • 2 pomidory
  • ok 1/3 awokado


Układamy na talerzach porcje sałaty z roszponką oraz obrane i pokrojone w cieniutkie plastry awokado. Usuwamy błonę z polędwicy i kroimy ją na ok 5 cm plastry, które rozgniatamy delikatnie dłonią a następnie doprawiamy solą morską i pieprzem z obu stron. W dość dużej patelni rozgrzewamy 30 g masła i 2 łyżki oliwy. Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy posiekane gałązki tymianku, mieszamy i układamy polędwiczki. Mięso smażymy do zrumienienia ok 4 min z obu stron na dużym ogniu. Usmażone polędwiczki układamy na sałacie, a do tłuszczu po smażeniu polędwiczek dodajemy syrop z ananasa. Mieszamy całość i dodajemy musztardę, sos worcestershire oraz ocet winny. Mieszamy energicznie, aby sos miał jednolitą konsystencję i na koniec dodajemy kawałeczki ananasa. Gotujemy sos jeszcze przez 2 min. W tym czasie rozgrzewamy suchą patelnie i układamy na niej ćwiartki pomidora skórką do dołu. Grillujemy pomidora, aż uzyskamy przydymione ślady na skórce, odwracamy na chwilę na bok. Robimy to pojedynczo, aby pomidory się nie rozpadły. Gotowe pomidory układamy na sałacie. Całość polewamy sosem, dekorujemy świeżym tymiankiem i oprószamy świeżo zmielonym pieprzem kolorowym.

środa, 5 marca 2014

Sałatka z wędzonego kurczaka curry z ananasem i kukurydzą

To ekspresowe smaczne danie znalazło się na moim blogu z prostej przyczyny – jest smaczne .Idealnie nadaje się dla tych, którzy nie lubią marnować cennego czasu w kuchni, ewentualnie dla tych którzy uwielbiają się zaszywać w kuchni, ale potrzebują jakiegoś ekspresowego przepisu dla niespodziewanych gości. 


Sałatka z wędzonego kurczaka z  ananasem i kukurydzą
(3-4 porcje)
  • 350 g wędzonej piersi kurczaka
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 puszka ananasa
  • 3 łyżki majonezu
  • 1 płaska łyżeczka curry
  • szczypiorek

Pierś z kurczaka pokroić w kostkę i wrzucić do miski. Dodać odsączoną kukurydzę oraz odsączonego z syropu ananasa pokrojonego w kostkę. Całość doprawić curry oraz 3 czubatymi łyżkami majonezu a następnie wymieszać. Sałatkę podawać udekorowaną szczypiorkiem.



poniedziałek, 18 listopada 2013

Szaszłyki z łososia i ananasa

Kiedyś pisałam, że nie przepadam za rybami.. Pragnę uroczyście oświadczyć, że za szaszłykami z łososia i ananasa przepadam. Przepis znalazłam w książce "Zdrowe kalorie" i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Delikatnie zmodyfikowany, ale bez podnoszenia wartości kalorycznej trafi do mojego jadłospisu na stałe. 



Szaszłyki z łososia i ananasa
(2 porcje)

  • 300 g filetu z łososia
  • 250 g świeżego ananasa
  • 2 łyżeczki czosnku niedźwiedziego


glazura:

  • 3 ząbki czosnku
  • 1 mała cebula
  • kawałek suszonej papryczki chili
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • 2 łyżki białego octu winnego
  • 1/2 łyżeczki soli



Czosnek w łupinkach i obraną, przepołowioną cebulę zrumienić na suchej patelni. Czosnek obrać, zblendować z cebulą, octem winnym, cukrem , solą oraz papryczką. Filet z łososia umyć, obrać ze skóry, oczyścić z ości i osuszyć a następnie pokroić w dużą kostkę. Ananasa obrać i pokroić w kostkę podobnej wielkości . Na namoczone w wodzie patyczki nabić na przemian kawałki ryby i ananasa. Szaszłyki posmarować glazurą z obu stron i ułożyć na rozgrzanym grillu i piec przewracając co jakiś czas, aż łosoś się zrumieni a soki wyparują. W piekarniku, układamy szaszłyki na żerdziach i pieczemy w 180 C przez ok 25 min. Blachę pod spodem należy wyłożyć folią aluminiową, aby łatwiej było ją wyczyścić z soków. Gotowe szaszłyki posypane czosnkiem niedźwiedzim można podawać z gotowanym ryżem. 

środa, 17 lipca 2013

Kurczak curry z ryżem basmati

Na blogu można znaleźć już dwa moje ulubione dania indyjskie murgh makhani, kurczak masala. Dzisiaj pora na zamknięcie mojej trylogii indyjskiej ;-) i zaserwowanie kurczaka curry. Wczorajsza przygoda z indyjską kuchnią zaowocowała tym oto przepisem. Na deser proponuje natomiast orzeźwiające mango lassi. Jeśli macie dużo czasu i cierpliwości polecam samodzielną obróbkę orzecha kokosowego :). Ja szczerze mówiąc zrobiłam to z "lenistwa" bo supermarkecie nie było puszek z mleczkiem kokosowym, znalazłam natomiast orzechy kokosowe. Zrezygnowałam z wyprawy do drugiego supermarketu i wystawanie w kilometrowej kolejce i zakupiłam kokosy :). Okazało się ze wydobycie mleczka kokosowego, taka jest botaniczna nazwa płynu w środku orzecha ale my będziemy przygotowywać mleczko rownież z miąższu, jest banalnie proste. Schody zaczynają się dopiero przy rozłupywaniu skorupy tego potwora i wydłubaniu jadalnej białej części. Jeśli ktoś jeszcze pamięta reklamę bounty z lat dziewięcdziesiątych gdzie kokos ulega ostremu nożowi jak śliwka, musi się nastawić na niezłe tłuczenie nożem skorupy, żeby go rozpołowić ;-). Każdy kokos ma na jednym z końców 3 dołki umieszczone obok siebie. Jeden z nich jest zawsze w miarę miękki i umożliwia stosunkowo łatwe wywiercenie otworu- czubkiem noża, korkociągiem lub innym szpikulcem. Zatem jeśli zależy nam na wodzie kokosowej to należy ją najpierw wylać przez otwór a potem zabrać się do rozbijania orzecha. Woda kokosowa wylewa się bardzo  łatwo, wystarczy przechylić orzech i delikatnie nim potrząsnąć. Potem uderzamy mocno nożem w połowie orzecha, aby go rozłupać. Muszę się przyznać do tego co zrobiłam :))). Po prostu machnęłam nim o podłogę :)) gdy znudziło mi się już stukanie i  rozłupał się jak w reklamie ;-)...może nie tak idealnie na pół, ale jak dla mnie na tyle idealnie aby wydostać biały miąższ. Jeśli zależy wam na na równo rozciętej skorupce to polecam się pomęczyć z obstukiwaniem nożem i potem podważaniem ostrym narzędziem, aby nie uszkodzić orzeszka ale jeśli chcecie go szybko otworzyć to można nim rzucać :), trzeba mieć tylko mocną podłogę ;-).




Kurczak curry z ryżem basmati 
(4 porcje)

  • 400 g piersi z kurczaka
  • ryż basmati (4 porcje)

marynata do kurczaka:
  • 2 łyżeczki curry 
  • szczypta chili w proszku 
  • sól 

sos curry: 
  • 1 papryka
  • 3 plastry ananasa
  • 100 ml soku z ananasa
  • 1 kokos lub 100 ml mleczka kokosowego z puszki
  • puszka pomidorów ok 400 g
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 cebula cukrowa
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki kurkumy
  • 2 łyżki curry
  • kawałek świeżej papryczki chili
  • 6 łyżek śmietany
  • sól






Pierś z kurczaka umyć osuszyć, pokroić w kostkę i  natrzeć solą oraz 2 łyżeczkami curry, następnie odstawić na 15 min.W tym czasie wydobywamy mleko z kokosa oraz miąższ.


Wylewamy wodę z kokosa przez otwór a po otwarciu orzecha wyjmujemy białą cześć kokosa obierając z ciemnej skórki i kroimy na plasterki. Wrzucamy do garnka , zalewamy ok 200 ml wody kokosowej lub jeśli w kokosie nie było wody to czystą wodą albo mlekiem  i gotujemy do odparowania połowy płynu.
 Zestawiamy z ognia i blendujemy całość a następnie przecieramy przez sitko.Wiórek nie wyrzucamy możemy użyć je do innego dania, lub ciasta.  Mleczko ostawiamy, użyjemy go do sosu. 
 Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju i na dużym ogniu obsmażać kawałki kurczaka z obu stron aż do zrumienienia. Po usmażeniu zdejmujemy z patelni i odstawiamy.
Kroimy cebulę w piórka i dusimy na patelni z 2 łyżkami oleju przez ok 5 min, dodajemy posiekaną świeżą chili i czosnek przeciśnięty przez praskę, a następnie dalej dusimy, ok 3-4 min. Gdy cebula będzie miękka dodajemy 2 łyżeczki kurkumy oraz  2 łyżki curry i dokładnie mieszamy. 
Całość przesmażamy jeszcze ok 3 min a następnie dodajemy pomidory z puszki, 100ml soku z ananasa, 100 ml mleczka kokosowego, jedną łyżkę miodu i jedną łyżeczkę cukru. Gotujemy całość ok 15 min. Zdejmujemy z ognia, blendujemy i przecedzamy przez sitko. Do sosu dodajemy 6 łyżek  śmietany i gotujemy sos przez 5 min, a następnie dodajemy paprykę i ananasa pokrojone w kostkę i dalej gotujemy na średnim ogniu ok 15 min, aż papryka zmięknie. Na końcu dodajemy kurczaka smażonego i gotujemy jeszcze przez ok 2-3 min. W międzyczasie gotujemy ryż basmati w osolonej wodzie. Sos podajemy na ciepło z ryżem basamti lub/i naanami, a na deser mango lassi.




środa, 10 lipca 2013

Muffiny bananowe z ananasem i bakaliami

Chyba założę oddzielną kategorię muffiny bo zrobiło się tego tak dużo, ale cóż mogę poradzić skoro to dzięki muffinom zaczęłam piec bo zawsze wychodzą pyszne :). Dzisiaj będą bananowe z bakaliami i ananasem, idealnie mokre i aromatyczne. Moje ulubione to te konfiturą czereśniową i białą czekoladą, uwielbiam też z wiśnią i z chili ale kocham też te z ciemnej czekolady z truskawkami i  mascarpone.
Jeśli ktoś zaczyna przygodę z pieczeniem to polecam muffiny, wszystkie z bloga są bardzo proste, pięknie wyglądają, są bardzo smaczne i co najważniejsze zawsze wychodzą!

Muffiny bananowe z ananasem i bakaliami
  • Ok 250 gr (ok 2 szklanki) mąki pszennej plus 1 łyżka na obtoczenie bakalii
  • ½ łyżeczki soli
  • 1łyżeczka sody
  • Ok 50 gr (1/4 szklanki) cukru brązowego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta cynamonu
  • szczypta gałki muszkatułowej
  • 6 łyżek śmietany
  • 100 ml oleju
  • 2 jajka
  • 2,5 dojrzałego banana
  • 100g pestek dyni
  • 5 łyżek  rodzynków
  • 3 łyżki   żurawiny
  • 3 plastry ananasa


Obrane ze skórki banany pognieść widelcem na puree. 
Przesiać przez sitko mąkę  dodać proszek do pieczenia, sól, sodę i cynamon i gałkę muszkatołową a następnie wymieszać. W oddzielnej misce wymieszać cukier ,olej, jajka, śmietanę. Dodać mokrą miksturę do suchej, zamieszać delikatnie do połączenia się składników ok 2 minut. Nie przejmować się grudkami w cieście, i absolutnie nie używać miksera. Dodać puree bananowe i pokrojonego w cząstki ananasa i zamieszać. Rodzynki, pestki dyni i żurawinę obsypać mąką, wrzucić  do ciasta i delikatnie zamieszać. 
Wyłożyć ciastem formę na 12 muffinek i posypać po wierzchu pestkami. 


Bardzo ważne abyśmy w każdą papilotkę włożyli tą samą ilość ciasta,aby muffinki równo się piekły.  Mufiiny piec w 200 C przez 15 min. Potem zmniejszyć temperaturę do 180 C  i piec jeszcze przez 15-17 min.




wtorek, 25 czerwca 2013

Pavlova Piñacolada

Jak na rasową blogerkę ;-) przystało mam już w swoich przepisach jedną pavlovę z truskawkami i limonkowym marcarpone, która jest niezaprzeczalnie numerem jeden wśród wszystkich i jest absolutnie moja :). Korzystając z dobrodziejstw jakie dają nam promocje w supermarketach zakupiłam dziś w mega promocji pięknego ananasa i pomyślałam, że zrobię pavlovę w smaku jednego z moich ulubionych drinków. Kocham kokosowe malibu i ananasy dlatego właśnie powstała w mojej kuchni słodka, bezalkoholowa wersja pinacolady dla wszystkich nawet tych najmłodszych. 




Pavlova Piñacolada

  • 6 białek 
  • 280 g cukru pudru
  • kilka kropel olejku kokosowego do ciast
  • 1 łyżka octu winnego
  • 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
  • 200 g ananasa świeżego

krem:
  • 250 mascarpone
  • 200 ml mleczka kokosowego
  • 2 czubate łyżki cukru brązowego
  •  1 czubata łyżeczka suszonego mango
  • 350 g ananasa z puszki lub świeżego


kokosowy karmel:


  • 200 ml mleczka kokosowego
  • 3  łyżki cukru



Smarujemy szklaną lub metalową miskę cytryną. Oddzielamy ostrożnie białka od żółtek i  wlewamy białka do miski, białka powinny być w temperaturze pokojowej, zatem dobrze jest  jakiś czas wcześniej wyjąć je z lodówki. Uważamy, na to aby nie dostała nam się do białek ani kropelka żółtka ponieważ piana nie będzie chciała się wtedy ubić. Dodajemy stopniowo cukier do białek i ubijamy białka na sztywną pianę. Na koniec wlewamy kilka kropel aromatu migdałowego, 1 łyżkę octu winnego i 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej i dokładnie mieszamy. Wykładamy bezę na papier do pieczenia, najlepiej jednym lub dwoma zdecydowanymi ruchami, tak aby nie naruszyć zbytnio struktury piany. Formujemy z bezy koło nie większe niż 25 cm, im będzie mniejsze tym beza wyższa :). 
Wstawiamy bezę do nagrzanego do 180 C piekarnika, szybko zmniejszamy temperaturę do 150 C i pieczemy ok 1,5 h. Mniej więcej w połowie czasu pieczenia należy przykryć bezę folią aluminiową jeśli chcemy zachować jej biały kolor i zapobiec rumienieniu się. Ja akurat lubię delikatnie beżowy kolor, więc przykrywam jak już  się trochę przyrumieni. Po upieczeniu uchylamy piekarnik i pozostawiamy ją w środku do całkowitego wystudzenia. Gdy wystygnie wyjmujemy na blat kuchenny i pozostawiamy do osuszenia Bezę możemy przygotować nawet 2 dni przed podaniem, ja dekoruje ją już po godzinie suszenia. W czasie gdy beza się suszy przygotowujemy krem. Mieszamy mascarpone ze zbledowanymi 200 g ananasa oraz czubatą łyżeczką suszonego mango w proszku. W rondelku gotujemy 200 ml mleczka kokosowego z 2 łyżkami brązowego cukru aż do uzyskania ¼ objętości i zagęszczenia się mleka. Gdy mleczko kokosowe trochę wystygnie dodajemy je do kremu i odstawiamy do lodówki. Można nawet na całą noc zostawić, w tym czasie będzie nam się suszyć beza. Wystudzoną i wysuszoną bezę ostrożnie odwracamy do góry nogami i smarujemy kremem z mascarpone.  Świeżego ananasa obieramy, kroimy na cząstki i układamy okręgami na masie z mascarpone. W rondelku podgrzewamy resztę mleka kokosowego z 3 łyżkami cukru aż do uzyskania gęstego karmelu, może być mocno skarmelizowany, aż ciemny (zależy od upodobań). Polewamy wystudzonym  kokosowym karmelem ananasa, możemy udekorować listkami ananasa i przechowujemy w lodówce.

Zielnik Kuchenny 2013

piątek, 7 czerwca 2013

Sałatka z kurczakiem, melonem i gorgonzolą w sosie ananasowym

Uwielbiam melony i ich orzeźwiający zapach.. Zważywszy na to, że wczoraj znowu obchodziłam swoje 18-te urodziny ;-) to może nawet melonowa maseczka powstanie z resztek po lunchu ;-). Podobno melon zawiera składniki przeciwdziałające starzeniu i przeciwdziałające negatywnemu działaniu wolnych rodników, ale przede wszystkim ten niesamowity gatunek ogórka z rodziny dyniowatych jest pyszny i niskokaloryczny. W połączeniu z serem pleśniowym i kurczakiem wyszedł idealnie :).




Sałatka z kurczakiem, melonem i gorgonzolą w sosie ananasowym
(1 porcja)
  • ok 50 g mieszanki sałat
  • 120 g piersi z kurczaka
  • 20 g sera gorgonzola
  • 5 cienkich plastrów melona
  • 4 pomidorki koktajlowe
  • 8 plasterków ogórka
  • 2 łyżki prażonych orzechów włoskich

marynata do mięsa:
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • ½ łyżeczki słodkiej papryki
  • 2 łyżki oliwy
  • szczypta chili

Sos:
  • 4 łyżki syropu z ananasa z puszki
  • 1 łyżka musztardy słodkiej
  • 2 łyżki oliwy 
  • szczypta chili


Pierś z kurczaka opłukać i pokroić w paski. Do kurczaka dodać jedną łyżkę koncentratu pomidorowego, pół łyżeczki słodkiej papryki, dwie łyżki oliwy, jedną łyżkę musztardy i szczyptę chili. Całość dobrze wymieszać i pozostawić do zamarynowania na minimum  30 min. W tym czasie pokroić pomidorki na połówki, obrać ogórka i pokroić w plasterki a następnie obrać melona i pokroić cienkie plastry a gorgonzolę w kostkę. W oddzielnym naczyniu wymieszać dokładnie sos, czyli 4 łyżki syropu z ananasa, 1 łyżkę musztardy, 2 łyżki oliwy, całość doprawić szczyptą chili. Zamarynowane mięso grillować na patelni bez tłuszczu, aż do zrumienienia. Orzechy rozdrobnić  w moździerzu i uprażyć na oddzielnej suchej patelni. Ułożyć na talerzu sałatę, pomidory, ogórka i melona oraz ser. Dodać ciepłe mięso, świeżouprażone orzechy i polać sosem.





poniedziałek, 7 stycznia 2013

Przygoda z wookiem czyli kurczak w sosie słodko-kwaśnym

„Odkrycie nowego dania większym jest szczęściem dla ludzkości niż odkrycie nowej gwiazdy"
No właśnie.. tak też poczułam się, gdy odkryłam sekret chińskiego sosu słodko-kwaśnego. Typowymi składnikami kuchni chińskiej są: tofu, sos sojowy, pieprz syczuański, sos hoisin i ostrygowy oraz ocet ryżowy. Ja jak zwykle złamię konwencje i dodam do marynowania kurczaka  delikatniejszego sosu rybnego-sos worcestershire.
Inną cechą charakterystyczną dla kuchni chińskiej jest tzw. stir-frying czyli smażenie z ciągłym mieszaniem. Polecam do tej czynności oczywiście wooka, na którym w bardzo wysokiej temperaturze, przy bardzo malej ilości oleju (który powinien mieć dużą temperaturę palenia/dymienia) można wysmażyć fantastyczne, chrupiące, zdrowe warzywka. Użycie bardzo gorącego oleju powoduje, że powierzchnia smażonych warzyw zamyka szczelnie soczysty środek z witaminami, dzięki czemu dania w ten sposób przygotowane są smaczne i zdrowe. Należy pamiętać o podstawowych zasadach, czyli o pokrojeniu wszystkich składników przed przystąpieniem do smażenia, aby nie dopuścić do przegotowania czy spalenia potrawy- pamiętajmy trzeba często mieszać !. Olej (ja używam najczęściej zwykłego rzepakowego) powinien być bardzo dobrze rozgrzany, prawie dymić. Najlepszy jest olej z orzeszków ziemnych (dość drogi) lub sojowy. Nie należy natomiast używać oliwy z oliwek czy tez oleju sezamowego, które zbyt szybko zaczynają się palić. Warzywa należy wrzucać do wooka zgodnie z ich „ciężkością” czyli najpierw te, które trudniej doprowadzić do miękkości np. papryka, marchew, brokuły a potem „lekkie” kiełki, cebula, na samym końcu dodatki które wymagają właściwie tylko podgrzania, czyli marynowane pędy bambusa czy ananas z puszki.
 Pomimo że stir-frying jest aktualnie esencją kuchni chińskiej to my wrócimy do tłustych korzeni i mięso przygotujemy na głębokim oleju. Podczas chińskiego frytowania składniki są zanurzone całkowicie w gorącym tłuszczu. Ja trochę oszukiwałam bo moje kurczaki były zanurzone do połowy, wiec na temat frytowania wypowiem się szerzej innym razem, gdy rzeczywiście utopię wszystko w tłustej lawie ;-).Tymczasem wybieram się na spacer szukać dzikiego bzu. Podobno na tych naszych polskich drzewkach rosną grzybki, które są idealnym jadalnym odpowiednikiem nadrzewnego grzybka Mun, rosnącego w strefie tropikalnej. Owy polski munek nazywa się wdzięcznie uszak bzowy, po łacinie Hirneola auricula-judae. Auricula-judae znaczy ucho judasza, podobno Judasz powiesił się na drzewie dzikiego bzu. Nie wiem czy się kiedykolwiek odważę użyć tego grzybka w kuchni, ale przynajmniej chcę wiedzieć jak wygląda.


Kurczak w sosie słodko-kwaśnym
(4-5 porcji)

·        2 piersi z kurczaka
·        3 łyżki sosu worcestershire
·        3 plasterki imbiru
·        2 ząbki czosnku
·        sól
·        olej do smażenia
·        panierka do kurczaka: ok. 5 łyżek mąki, szczypta słodkiej papryki, vegeta do smaku
·        2 cebule
·        3 papryki w różnych kolorach
·        ok 6 plasterków ananasa
·        pędy bambusa (pół szklanki)- opcjonalnie
·        1 łyżka masła
·        ryż długoziarnisty 
sos słodko-kwaśny:
·        5 łyżek brązowego cukru
·        1 szklanka soku ananasowego
·        1/2 szklanki ketchupu
·        3 łyżki octu ryżowego
·        2 łyżki mąki ziemniaczanej
·        ok 1/4 szklanki wody do rozrobienia mąki





Drobno posiekany imbir oraz czosnek wrzucam do miski, dodaję sos worcestershire, szczyptę soli  i mieszam. Kurczaka kroję na małe paski, zanurzam w marynacie i odstawiam na min. pół godziny.

Do przygotowania sosu używam patelni lub rondelka, w którym podgrzewam do skarmelizowania brązowy cukier, następnie wlewam sok ananasowy i podgrzewam do rozpuszczenia cukru. Dodaję ketchup oraz ocet ryżowy i znowu podgrzewam. Mąkę ziemniaczaną rozrabiam z wodą, dodaję do sosu i podgrzewam, aż lekko zgęstnieje. 












Kroję w  kostkę cebulę, paprykę w trzech kolorach i ananasa. Warzywa smażę w wooku  na dużym ogniu, gdy trochę zmiękną dodaje ananasa i opcjonalnie pędy bambusa, a następnie mieszam z sosem.
W międzyczasie dokładnie obtaczam kurczaka w mące z papryka i Vegetą. Następnie rozgrzewam olej na patelni i partiami wrzucam panierowanego kurczaka, smażę na głębokim oleju, aż będzie złocisty. Kurczaka można wymieszać z sosem lub podawać osobno z białym ryżem.
















































































Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...