Znowu wędrujemy na drugi kontynent, skoro były muffiny to musi być też banana bread. Jest to typowe amerykańskie ciasto, wypiekane w podłużnych formach przypominające kształtem chleb. Ciasto pierwszy raz pojawiło się w książce kucharskiej Pislburry w 1933 roku, i stało się standardowym przykładem potrawy promującej używanie sody i proszku do pieczenia. Do ciasta proponuje lody bananowe. To dla mnie rewolucja, zamrożone a potem zmiksowane banany smakują jak prawdziwe lody i są co najważniejsze zdrowe. Polecam:)
Banana bread
(składniki na formę keksową o dł. 30 cm.)
- 150 g cukru brązowego
- 60 g olej słonecznikowego
- 60 g miękkiego masło (wyjąć z lodówki 30 min przez przygotowaniem)
- 3 dojrzałe banany
- 2 jaja
- 225 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- ½ cynamonu mielonego
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- ½ łyżeczki soli
- 120 g pestek dyni
- 70 g rodzynków
Lody bananowe:
(1-2 gałki)
- 1 banan
- ½ łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka sherry (opcjonalnie)
Obieramy ze skórki banany i rozgniatamy je widelcem, aż utworzy nam się puree bananowe.
Do cukru dodajemy masło i olej. Ucieramy na gładką masę, może byc widać kryształki cukru- nie
zrażać się ;-). Gdy masa zrobi się już biała wbijamy po jednym
jajku i miksujemy. Pogniecione banany dodajemy do masy i mieszamy.
Do masy
dodajemy przesianą przez sitko mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą, solą,
cynamonem i gałką muszkatułową. Delikatnie mieszamy bez miksera a następnie wsypujemy
do masy obtoczone w mące pestki dni i rodzynki.
Do przygotowania lodów
będziemy potrzebować banana, który musi być zmrożony w skórce przez kilka godzin w zamrażalniku. Wyjmujemy banana czekamy 15 min i obieramy go ze
skórki i włókien. Miksujemy blenderem i dodajemy cynamon. Podajemy z ciastem
posypanym cukrem pudrem i cynamonem. Mniam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz swój komentarz :)