Wiosno taś, taś.... mam dla Ciebie ciasteczka !
Muffiny czekoladowo-agrestowe z peruwiańską wiśnią
(12 muffinów)
- Ok 250 g (ok 2 szklanki) mąki pszennej plus 1 łyżeczka na obtoczenie wiśni)
- ½ łyżeczki soli
- 1 łyżeczka sody
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- 1 starty goździk
- 6 łyżek śmietany kwaśnej 18%
- 100 ml oleju
- 2 jajka
- 1 tabliczka mlecznej czekolady
- 2 łyżki konfitury agrestowej
- 12 owoców peruwiańskiej wiśni
- 2 łyżki kandyzowanych owoców (ananas, papaja, melon)
- 2 łyżki rodzynek
Przesiać przez sitko mąkę dodać proszek do pieczenia, sól, sodę i cynamon, startą gałkę i straty goździk. Wymieszać wszystkie suche składniki. Do rondelka wlać olej i wrzucić ¾ czekolady. Podgrzewać na bardzo małym ogniu do rozpuszczenia się czekolady, odstawić rozpuszczoną czekoladę do ostygnięcia. Resztę czekolady pokroić w drobną kostkę- będziemy nią dekorować wierzch muffinek. W oddzielnej misce wymieszać mokre składniki czyli jajka, śmietanę, konfiturę agrestową i ostudzoną czekoladę. Dodać mokrą miksturę do suchej, zamieszać delikatnie do połączenia się składników. Nie przejmować się grudkami w cieście i absolutnie nie używać miksera! Obtoczyć w mące rodzynki i kandyzowane owoce, a następnie dodać do ciasta i zamieszać.
Wkładać ciasto do papilotek na wysokość 1/3 papilotki i ułożyć wiśnie obtoczone w mące- po jednym na papilotkę, przykryć owoc do wysokości 2/3 papilotki i posypać posiekaną w kostkę czekoladą. Bardzo ważne abyśmy w każdą papilotkę włożyli tą samą ilość ciasta,aby muffinki piekły się równo. Mufiiny piec w 200 C przez 15 min. Potem zmniejszyć temperaturę do 180 C i piec jeszcze przez 7-10 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz swój komentarz :)