Wątróbka w sosie malinowym z pieczonymi ziemniakami jak z ogniska

Miałam ochotę na grilla na świeżym powietrzu w weekend i wyszła z tego wątróbka w malinach z ziemniaczkami jak z ogniska. Przepis na ziemniaczki pieczone w mące mam od mamy, która robiła robiła je w prostej wersji obtoczone tylko w mące i soli. Potem zostałam uraczona tymi samymi ziemniaczkami, z dodatkiem słodkiej czerwonej papryki i też bardzo mi smakowały. Do wątróbki wybrałam delikatną skórkę młodych ziemniaków i ser pleśniowy, ale jeśli chcecie poczuć bardziej intensywny smak ziemniaków z ogniska to najlepiej poczekać na stare ziemniaki i obtoczyć je tylko w mące i soli, a potem upieczone podawać z rozpływającym się na ciepłym miąższu masełkiem. 

Wątróbka w sosie malinowym z pieczonymi ziemniakami jak z ogniska
(2-3 porcje)

• 400 g wątróbki
• 2 cebule 

ziemniaczki pieczone:

• 400 g małych młodych ziemniaczków
• 3 czubate łyżki mąki
• 1 płaska łyżka soli
• 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki (opcjonalnie)
• 1 ziół prowansalskich (opcjonalnie)
• 80 sera pleśniowego niebieskiego (np. lazur)

sos malinowy:

• 1 cebula
• 1 łyżka brązowego cukru
• 4 łyżki octu winnego
• 5 łyżek malin
• 50 ml wody
• 1 płaska łyżeczka mąki 
• kilka listków rozmarynu
• kilka listków szałwii

Młode ziemniaczki średniej wielkości (ok 8-9 sztuk na 400 g) dokładnie myjemy i pozostawiamy w garnku z wodą. Trzy łyżki mąki mieszamy w misce z jedną łyżeczką ziół prowansalskich, jedną płaską łyżką soli, jedną łyżeczką słodkiej czerwonej papryki czerwonej. Obtaczamy ziemniaki w mieszance mąki z ziołami, nakłuwamy wykałaczką lub widelcem aby nie popękały w piekarniku.  Wstawiamy je do nagrzanego do 180 C piekarnika i pieczemy  ok 1 h. 

Jeśli będziemy piec większe ziemniaki lub starsze czas pieczenia może się wydłużyć do ok 1,5 h.  W tym czasie, gdy ziemniaczki się pieką przygotowujemy wątróbkę i sos.

Wątróbkę płuczemy w zimnej wodzie  i usuwamy błonki. Obieramy 3 cebule i kroimy je w w kostkę. Dwie trzecie cebuli wrzucamy na większą patelnię, w której będziemy przygotowywać też wątróbkę. Cebulę przyprawiamy solą i pieprzem a następnie dusimy do miękkości przez ok 20 min na małym ogniu. Gdy cebula będzie już miękka przesuwamy ją na brzeg patelni i podsmażamy wątróbkę na dużym ogniu, aż do zrumienienia, a następnie mieszamy całość i dusimy jeszcze przez ok 10 min pod przykryciem na małym ogniu. W drugiej mniejszej patelni karmelizujemy łyżkę cukru i wrzucamy pozostałą cebulę, karmelizujemy cebulkę ok 5 min a następnie dolewamy 4 łyżki octu winnego i smażymy jeszcze ok 10 min aż cebula będzie miękka a ocet i  dodajemy maliny. 

 Gotujemy całość pod przykryciem jeszcze 5-7 min. Na końcu dodajemy kilka listków rozmarynu i szałwii i gotujemy jeszcze 1 minutę.

Jeśli sos jest za rzadki możemy zagęścić go zawiesiną wody i mąki. W tym celu w szklance mieszamy 50 ml z jedną łyżeczką mąki i dodajemy do sosu malinowego. Mieszamy i gotujemy jeszcze ok 7 min. 

Gdy ziemniaczki są już upieczone, wyjmujemy je na chwilę z piekarnika  i każdego kroimy na pół i przykrywamy od wewnętrznej strony plasterkiem sera pleśniowego a następnie wstawiamy z powrotem do piekarnika na 2-3 min, aż ser się roztopi. 

Wątróbkę podajemy z duszoną cebulką na ciepło z sosem malinowym oraz pieczonymi ziemniaczkami. Całość dekorujemy świeżymi malinami i listkami szałwii. Idealnie smakuje z różowym winem.