Skusiłam się , ojjj.... tort jak widać na zdjęciach wygląda obłędnie i jest pyszny, ale uwaga to deser dla tych którzy lubią naprawdę mega słodkie desery, bo nie da się go zjeść zbyt dużo za jednym razem. Pomimo tego, że zmniejszyłam ilości cukru to i tak gdy będę robić go następnym postaram się zmniejszyć je jeszcze bardziej. Korzystałam z przepisu Marthy Steward z małymi przeróbkami zgodnie ze swoim smakiem. Tak jak wspomniałam zmniejszyłam ilość cukru, nie dodawałam kremówki do kremu bo już od samego masła i nutelli jest wystarczająco kaloryczna, dodałam także lżejszą masę budyniową. Wyszło obłędnie :).
Crepe cake
Ciasto na naleśniki:
- ¼ szklanki wody
- 150 g masła
- 100 g ciemnej czekolady
- 50 g mlecznej czekolady
- 170 g mąki
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- ½ łyżeczki soli
- 4 żółtka
- 1 ½- 2 szklanek mleka
Krem budyniowy:
- 350 ml mleka
- 1 budyń bez cukru
- 40 g masła
- 2 łyżki cukru
- 1 pakowanie cukru waniliowego
Krem z bezą szwajcarską i nutellą:
- 100 g cukru
- ok. 300 g nutelli
- 150 g masła
- Białko z 4 jajek
Ganache:
- ½ szklanki śmietany
- 100 g ciemnej czekolady
- 50 g mlecznej czekolady
Ozdoby z orzechów i karmelu:
- 100 g cukru
- 30 ml wody
- 2 łyżki orzechów laskowych
Zagotować wodę w rondelku, zmniejszyć ogień i dodawać partiami
masło pokrojone w kostkę. Gdy masło się rozpuści zdjąć z ognia i dodać połamaną
na kawałki czekoladę. Przesiać przez sitko mąkę, dodać cukier puder i sól. Żółtka zmiksować z mlekiem i dodać do mąki. Dokładnie zmiksować aby nie było
grudek i dodać ostudzoną rozpuszczoną czekoladę. Całość dokładnie wymieszać i w
razie potrzeby przetrzeć ciasto przez sitko, aby pozbawić je grudek a następnie odstawić
do lodówki na min 1,5 godziny.
Naleśniki smażyć na patelni o średnicy ok. 18 cm, do momentu, aż
brzegi naleśnika zrobią się chrupiące. Nakładać ok 2 łyżek ciasta na każdy
naleśnik tak aby wyszło ich ok 20.
Krem z bezą szwajcarską i nutellą:
W garnku zagotować
wodę, zmniejszyć ogień. Miskę z białkami umieścić nad garnkiem tak, aby nie
dotykała bezpośrednio wod i ręcznie roztrzepywać białka, stopniowo dodając cukier. Cały czas ubijać, aż do momentu, gdy
masa osiągnie temperaturę 60C . tzn kiedy kryształki cukru całkowicie się rozpuszczą i białko się zapasteryzyje. Następnie miskę zdjąć z kąpieli wodnej i
miksować mikserem na małych obrotach aż masa całkiem wystygnie i napowietrzy
się. W tym czasie masło pokroić w drobną kostkę. Kiedy masa zupełnie ostygnie zaczynamy wrzucać pojedyncze kawałki masła . Masa jest gotowa, gdy przyjmie kozystencję kremu. Następnie dodajemy nutelle, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15 minut do lodówki.
Masa budyniowa:
Ugotować budyń na
mniejszej ilości mleka, niż w przepisie na opakowaniu budyniu. Zależy nam aby
był bardziej gęsty i po zmiskowaniu z masłem miał wciąż dość zwartą konzystencję. Ugotowany budyn
odstawiamy do całkowitego ostygniecia. W tym czasie ucieramy cukier z masłem a
następnie dodajemy budyń i dokładnie miksujemy. Jęsli nie będziemy mogli pozbyć
się grudek przy miksowaniu należy przetrzeć krem przez sitko.
Naleśniki
przekładamy w dowolnej kolejności kremem z nutelli z bezą i masą budyniową. Na
wierzch układamy ostatni naleśnik. Dobrze jest układać tort na talerzu na
którym bedziemy go serwować, jesli tego nie zrobiliśmy to jest ostatni moment
na to aby go przenieść na paterę. Należy przyłożyć dowolny talerz na wierz
tortu odwrocić go na ten talerz do kóry nogami przytrzymując od spodu. Następnie do góry tortu
przyłożyć talerz docelowy i z powrotem odwrócić nasz deser.
Ganache (polewę) przygotowujemy z 100 g gorzkiej i 50 g mlecznej czekolady. Gotujemy ok ½
szklanki śmietanki 30 % . Zdejmujemy z ognia wrzącą smietankę i wrzucamy
rozdrobnioną na kawałki czekoladę. Mieszamy do momentu całkwitego rozpuszczenia
się czekolady i pozostawiamy do ostygnięcia. Polewamy ciasto od góry i po
bokach.
Gdy ganache trochę
zgęstnieje na torcie dodajemy ozdoby z karmelu i orzechów. Na patelni prażymy 2
łyżki orzechów laskowych. Kilka z nich obtaczamy w karmlu. Do tego celu należy
100 g cukru skarmelizować z odrobiną wody. Zamoczyć uprażone uprzednio orzechy
w karmelu i utworzyć nitki. Pozostały karmel wylewać do miski z bardzo zimną
wodą tworząc dowolnego kształtu pajączki z karmelu, którymi ozdobimy tort. Tort polecam przechowywać w chłodnym miejscu, najlepiej w lodówce.
mam nadzieję, że kiedyś skosztuję, to pewnie moje ulubione ciasto!
OdpowiedzUsuńjest wyjątkowe, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow świetne !
OdpowiedzUsuńdziękuję :), pozdrawiam serdecznie !
UsuńWygląda w przekroju trochę jak marcinek...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
o tak, rzeczywiście warstwy przypominają marcinek, który jest równie pracochłonny :), pozdrawiam serdecznie
UsuńMam ochotę pożreć ten tort wzrokiem :)
OdpowiedzUsuńTort smakuje tak jak wygląda, sama słodycz :)
OdpowiedzUsuńUlala!!! cudo!
OdpowiedzUsuńdziękuję, pyszny jest :)
UsuńJa pitolę, extra!!!
OdpowiedzUsuń:), dziękuję i pozdrawiam! :)
UsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńo tak jest bardzo reprezentacyjny, pozdrawiam:)
Usuńrany ... ten tort wygląda zabójczo
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńhttp://kesthia.blogspot.co.uk/2013/06/liebster-blog-award.html
Cudo! A ja znalazłam na stronie https://foodo.pl/tort-nalesnikowy-z-kremem-mascarpone-i-owocami/ bardzo fajny przepis na tort naleśnikowy i muszę przyznać, że na samą myśl mam ochotę pójść do kuchni i go robić. Mamy okazję do świętowania za jakiś czas, więc na pewno go przetestuję!
OdpowiedzUsuń