sobota, 14 czerwca 2014

Smażona dorada w sosie z tamaryndowca

Kuchnia tajska zdobywa na całym świecie coraz większą popularność. Książkę Sallie Moris "Kuchnia tajska- to proste" razem z płytą zawierającą tradycyjną muzykę tajską kupiłam jeszcze zimą, ale nie mogłam zebrać się do przygotowania żadnej potrawy bo wydawało mi się, że jest to jedna z takich kuchni, która niestety najlepiej smakuje tylko tam, na miejscu. Świeże składniki, przyprawy kupione na lokalnym bazarze i tajska mama ;-), która specjalnie dla nas gotuje.. można pomarzyć. Zaopatrzyłam się w większość niezbędnych egzotycznych przypraw i zamierzam w końcu zacząć testować tajskie przepisy. Dania będą raczej moją, europejską adaptacją tradycyjnych receptur, ale obiecuje, że będą jak zawsze bardzo smaczne. Tak na prawdę miał być dzisiaj łosoś na parze, ale w moim ulubionym markecie nie było nawet grama łososia a w zamian za to dostałam doradę... Nie było już żadnej wymówki :), aby nie wypróbować przepisu na smażoną doradę w sosie z tamaryndowca. Tamaryndowiec używany jest w Tajlandii w takim samym celu, jak w Europie używa się octu winnego czy soku z cytryny. To tropikalne drzewo o pierzastych liściach osiąga wysokość do 20 metrów, a jego owoce mają kształt sporych strąków. U nas raczej nie dostaniemy świeżych owoców tamaryndowca, ale bez problemu możemy kupić w sklepach z orientalnymi przyprawami pastę, która świetnie się nadaje do sosów i marynat.


Smażona dorada w sosie z tamaryndowca
(2 porcje)

  • 2 dorady (ok 250 g każda) wypatroszone i oskrobane (może być też lucjan lub okoń morski)
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej, wymieszanej z łyżeczką soli i szczyptą pieprzu
  • ok 2 szklanek oleju słonecznikowego

sos tamaryndowy: 
  • 4 łyżki  pasty z tamaryndowca
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 dymki (cebulka i  tylko białe części łodygi pokrojone na kawałki)
  • 1,5 cm świeżego imbiru ( obrany i posiekany)
  • 1 łyżka jasnego sosu sojowego
  • 2 łyżki  brązowego cukru
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 1-2 czerwone papryczki chili, pozbawione nasion i posiekane w cieniutkie paseczki

Płuczemy rybę i osuszmy ją ręcznikiem papierowym a następnie obtaczamy w miesznce mąki z solą i pieprzem. 
Wlewamy olej na patelnię , na wysokość ok 2 cm i smażymy rybę 7 minut z każdej strony. Odsączamy ją z tłuszczu na papierowych ręcznikach i trzymamy w cieple. 
Wlewamy ok 8 łyżek oleju, na którym smażyła się ryba, na czystą patelnię. Podsmażamy w nim przez ok 7 min przeciśnięty przez praskę czosnek, pokrojoną dymkę i posiekany imbir, cały czas mieśzając, tak żeby ich nie spalić (cebulka ma sie lekko poddusić). Dodajemy sos sojowy, sos rybny, cukier oraz pastę z tamaryndowca. Próbujemy czy smak nam odpowiada, powinien być wyraźnie słodko-kwaśno słony.
Polewamy rybę sosem i podajemy udekorowaną paseczkami papryczki chili i zielonym szczypiorem z dymki.




1 komentarz:

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz swój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...