Dzisiaj bardzo prosty przepis na super pyszny włoski deser. Nazwa panna cotta nie znaczy nic więcej jak "gotowana śmietanka". Nazwa w tłumaczeniu na polski nie jest zbyt wysublimowana, więc pozostanę przy egzotycznym włoskim brzmieniu ;-). Bardzo często panna cottę podaje się z musem z czerwonych owoców: truskawek lub malin. Moja propozycja jest nieco inna, ale tak samo atrakcyjna a może nawet lepsza dla podniebienia.
Panna cotta z ricottą i musem brzoskwiniowym
(4 porcje)
- 200 g śmietany kremówki 30%
- 250 g serka ricotta
- 50 ml mleka 3,2 %
- 2, 5 łyżeczki żelatyny
- 1 laska wanilii
- 60 g cukru pudru
- 4 brzoskwinie z puszki
- 3 łyżki syropu z brzoskwiń z puszki
- 4 płaskie łyżki płatków migdałów
- 4 łyżki syropu palmowego (można zastąpić klonowym)
Rozpuścić żelatynę w 3 łyżkach wody o
temp. pokojowej. Do rondelka wlać śmietankę i mleko oraz cukier. Laskę wanilii
przekroić na pół, wyjąć z niej nasionka, dodać je wraz laską do rondelka. Całość
podgrzać mieszając, tak aby cukier całkowicie się rozpuścił. Doprowadzić do
zagotowania, zdjąć z ognia, dodać rozpuszczoną żelatynę i dokładnie wymieszać. Mieszankę odstawić do przestudzenia, następnie zmiksować na gładką masę z serkiem ricotta. Masę przelać do filiżanek i ostawić do stężenia na
ok 5 h a najlepiej na całą noc.
Tuż przed podaniem deseru przygotowujemy mus owocowy
z brzoskwiń. Blendujemy 2 brzoskwinie z puszki z 3 łyżkami syropu z brzoskwiń.
Na suchej patelni prażymy płatki migdałów. Przed wyjęciem panna cotty z formy można umieścić ją na chwilę w bardzo gorącej wodzie , aby łatwiej się wysuwała. Gotujemy wodę w rondelku, zdejmujemy go z ognia i wkładamy na 2-3 sekundy filiżankę do wody (zanurzamy ją do wysokości do której umieszczony jest deser). Deser można też przygotować w pucharkach lub kokilkach , nie ma wtedy ryzyka, że nie uda nam się wyciągnięcie go z formy. Deser wyciągamy z formy odwracając ją do góry dnem na talerzu, następnie polewamy musem brzoskwiniowym i syropem palmowym, całość posypujemy prażonymi migdałami i od razu podajemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz swój komentarz :)