Dzisiaj gulasz prawie jak z Maroka, choć nie jest to typowy tażin bo dodałam do niego garam masalę zamiast ras el hanout. Nigdy nie byłam w Maroku, ale właśnie tak sobie wyobrażam tamtejszą kuchnię. Danie oczywiście można przygotować w tażinie. Ja robiłam je w garnku z grubym dnem. Uwielbiam zapach mięty, cynamonu i kminu rzymskiego w tym daniu, do tego rześki aromat mięty i pomarańczy. Tak , tak, polubiłam kminek, dziwne ale w niektórych kombinacjach jest do przyjęcia. Pierwszy raz kiedy zauważyłam, że jego dodanie do potrawy może poprawić jej smak a nie ją spaskudzić była gęś w musujących pomaranczach wg przepisu Rachel Khoo. Dzisiejszego dania nie wyobrażam sobie bez kiminu, nadaje charakterystyczny aromat gulaszowi i absolutnie nie można ominąć tej przyprawy. Danie powstało dzięki książce Jamiego Olivera "Gotuj sprytnie jak Jamie". Inspirowałam się daniem, w którym Jamie wykorzystuje mięso z resztek z pieczeni. Ja postawiłam na świeżą wołowinę i skomponowałam do niej własną marynatę. Książka "Gotuj z głową jak Jamie" uczy nas jak mądrze kupować, gotować z głową i nie wyrzucać resztek jedzenia. Każdy z przepisów w tej książce jest w przeliczeniu na osobę tańszy niż przeciętny fast food. Nie chodzi tam o kupowanie produktów gorszej jakości, ale o gotowanie z głową. Książka jest bardzo przejrzysta. Składa się z sześciu rozdziałów: warzywa, kurczak, wołowina, wieprzowina, jagnięcina i ryby. Można w niej znaleźć mnóstwo porad jak robić zapasy i jak zaopatrzyć kuchnię, by móc przygotowywać dania od zera ze świeżych składników, a także wskazówki jak najefektowniej wykorzystywać produkty spożywcze i zużywać resztki. Niech Was zatem nie zdziwi wszechobena kostka rosołowa w daniach Jamiego ;-). Prezentowałam Wam już wcześniej jedno danie z tej książki - pieczoną fasolę i batatami w sosie BBC, ale nie byłam wtedy gotowa na jej szczerą recenzję. Dziś z pełną odpowiedzialnością mogę ją polecić bo wypróbowałam już kilka innych przepisów. Jamie jak prawdziwy facet gotuje smacznie i treściwie. Nawet jeśli są to dania warzywne to są tak skomponowane, że mięsożerca nie czuje że ma jeść je za karę ;-). Jednym słowem nikt po jego daniach nie odchodzi od stołu głodny :).
Orientalny gulasz wołowy z morelami i oliwkami
(3-4 porcje)
- 500 g wołowiny
- 1 puszka ciecierzycy
- 2 cebule czerwone
- 2 łyżki kminu rzymskiego mielonego
- 1 czubata łyżka garam masala
- 1/2 łyżeczki płatków chili
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 duże dojrzałe pomidory
- 1 kostka bulionowa wołowa
- 2 ziemniaki
- 80 g suszonych moreli
- 50 g oliwek zielonych
- 200 g kaszy kuskus (do doprawienia : 1,5 łyżki oliwy z oliwek, sól, kilka kropli soku z cytryny, otarta skórka z polowy cytryny, kilka gałazek mięty posiekanej)
- jogurt naturalny 0% do podania
- opcjonalnie cytryna i ocet balsamiczny do podania
- sól
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego mielonego
- 1 czubata łyżeczka musztardy
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka miodu
- sól
- 1 pomarańcza
- 2 marchewki
- garść listków mięty
- szczypta soli
- szczypta chili
- pieprz
- oliwa z oliwek
Wołowinę kroimy w kostkę ok 3 cm i dokładnie obtaczamy w marynacie. Odstawiamy na min pół godziny.
W garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę i obsmażamy wołowinę a następnie wyjmujemy ją na talerz.
Grubo kroimy cebule i oliwki. Do garnka dodajemy cebulę z oliwkami, garam masala, mielony kmin i płatki chili i dusimy pod przykryciem ok 10 min, podlewając wodą.
Następnie dodajemy obsmażone mięso i dusimy pod przykryciem ok 45 min, mieszając co jakiś czas i podlewając wodą.
W tym czasie szorujemy dokładnie ziemniaki ponieważ nie będziemy ich obierać ze skórki, kroimy je na ćwiartki. Pomidory kroimy w dużą kostkę, morele na połówki.
Dodajemy do mięsa ziemniaki z pomidorami, morele oraz ciecierzyce wraz z wodą z puszki. Wkruszamy do dania kostkę rosołową i zalewamy 250 ml wrzątku. Doprowadzamy całość do wrzenia i dusimy pod przykryciem jeszcze ok 35 min.
W tym czasie przygotowujemy sałatkę z marchwi oraz kuskus.
Aby przygotować sałatkę ścieramy na tarce o dużym oczku obraną marchew.
Odkrajamy piętki (wierzch i spód) pomarańczy. Obieramy ją na desce i wykrajamy z niej fileciki. Fileciki pomarańczy kroimy w kostkę i dodajemy do startej marchwi. Doprawiamy sokiem z pozostałych piętek z pomarańczy, szczyptą soli, chili i pieprzu oraz 1-2 łyżkami oliwy z oliwek. Mieszamy i odstawiamy.
Kuskus doprawiamy solą i zalewamy wrzątkiem. Należy nalać tylko tyle wody, aby przykrywała kaszę. Po ok 8 min, gdy kuskus wchłonie wodę należy spulchnić go widelcem i wymieszać z 1,5 łyżki oliwy, miętą, sokiem z cytryny i otarta skórką z cytryny.
Doprawiamy gulasz sosem balsamicznym i solą do smaku.
Na talerz wykładamy doprawiony kuskus, na nim kładziemy gulasz i sałatkę. Doprawiamy kleksem jogurtu i pozostałym sokiem z cytryny.