Dawno mnie nie było na blogu, za co z góry przepraszam.. Otóż już się tłumaczę. Tak jak wspominałam ostatnio wiele się u mnie działo. Najpierw ślub, tak mój ślub ;-) z Teofilem a potem miesiąc w Azji. Niebawem będę przemycać na blogu nowe azjatyckie smaki a tymczasem, jakby to powiedziały blogerki urodowe, ulubieńcy miesiąca ;-). Moim ulubieńcem miesiąca czerwca była kapusta z koperkiem, królowałam na moim stole ku uciesze mojej i mojego szanownego męża. A zatem do dzieła :)
Młoda kapusta z koperkiem
- 1 główka młodej kapusty
- 1 cebula
- ok 300 g kiełbasy suchej krakowskiej
- 50 g masła
- 4 łyżki oleju
- pęczek świeżego kopru
- 1 łyżka vegety
- 1 szklanka wody
- 4 czubate łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- sól
- pieprz
Kroimy kiełbasę i cebulę w kostkę.
Rozgrzewamy w dużym garnku z grubym dnem masło i olej. Dodajemy kiełbasę i cebulę do garnka a następnie podsmażamy na średnim ogniu do zrumienienia, czyli ok 10 min.
Dodajemy do garnka pokrojoną w paski kapustę i zalewamy ją szklanką wody wymieszaną z vegetą. Całość dusimy, aż kapusta będzie miękka.
W połowie czasu duszenia dodajemy pokrojony koper i mieszamy.
Mniej wiecej 10 min przed końcem duszenia dodajemy koncentrat pomidorowy, cukier i dokładnie mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem a następnie jeszcze chwilę dusimy, aby smaki się połączyły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz swój komentarz :)