Sezon na maliny w pełni, więc dzisiaj obiecane muffiny z malinami :). Kto by pomyślał, że kiedyś nie przepadałam na malinami, którymi było obsadzone całkiem spore poletko na Ratajach. Zbiory z tego poletka znacznie przekraczały stan magazynowy przeciętnego warzywniaka i chyba dlatego że byłam angażowana do do zrywania owoców zamiast wylegiwać się na plaży to wtedy miałam ich dość. A teraz je kocham i tesknię za tym polem z eko malinami i jak tylko mogę to robię pyszne torty bezowe z malinami , magdalenki z kremem cytynowym i malinami , serniki z malinami , koktajle z malinami, drożdżowe ślimaczki,czy też ziemniaczane drożdżówki z malinami i serem a także maliny w wydaniu wytrawnym z wątróbką i ziemniaczkami zapiekanymi z serem pleśniowym. Przywiozłam w ten weekend od mamy także słoiczki soku malinowego, który będzie jak znalazł na jesienne przeziębienia, a dzisiaj pyszne waniliowe muffiny z malinami i płatakami migadałów.
(12 sztuk)
- 250 g mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 60 g cukru waniliowego
- 3 łyżki cukru brązowego
- 4 łyżki kwaśnej śmietany
- 50 ml mleka
- 2 jajka
- 100 ml oleju
- ok 1 szklanki malin
- 3-4 czubate łyżki platków migdałów
Przesiać przez sitko mąkę i dodać do niej proszek do pieczenia i sól, a następnie wymieszać.
W oddzielnej misce wymieszać mokre składniki: jajka, mleko, olej, śmietanę z cukrem waniliowym i cukrem brązowym.
Dodać mokrą miksturę do mąki i wymieszać delikatnie do połaczenia się składników. Nie używać miksera i nie przejmować sie grudkami.
Wypełnić ciato papilotkami do 1/3 wysokości i umieścić w każdej papilotce po ok. 3 maliny.
Przykryć ciastem maliny do wysokości 2/3 papilotki ułożyć kilka owoców na wierzchu i posypać po wierzchu migdałami .
Muffiny piec w 200 C przez 15 min, a następnie zmniejszyć temp do 180 C i piec jeszcze 7-10 min.
Muffiny w Twoim wydaniu są jak zwykle obłędne, mniam :)
OdpowiedzUsuńPyszne muffinki :-) w sam raz do kawki :-)
OdpowiedzUsuń