Po śniadaniu z clafoutis w ramach eksperymentów kulinarnych wyszedł mi dzisiaj drugi omlet ale tym razem bezowy z białek :) z truskawkami, miętą i miodem gryczano-nawłociowym. Chyba nawet lepiej smakuje mi niż clafoutis... i umieściłabym go w dziale śniadaniowo-deserowym. Przyznam się bez bicia ... miałam zrobić Pavlovę z mascaropone, truskawkami i winogronami, w związku z tym że każdy szanujący się bloger Pavlovę musi mieć na blogu ;-). Oglądałam jeden z filmików Nigeli gdzie robi to bezowe cudo, film był ze ściszonym dźwiękiem i napisami po włosku (nie znam ani słowa). Wszystkie składniki , kolejność, pięknie ubita beza... odrysowanym kółko na 20 cm, wyłożyłam białkową pianę i siup do piekarnika. W związku z tym iż p. Nigela przekręcała termometr piekarnika po włożeniu bezy do środka uznałam, (a mnie się zawsze wydaje, że wiem najlepiej) że właśnie dopiero włącza piekarnik i ustawia temperaturę a zatem beza będzie się rozgrzewać wraz z nagrzewaniem piekarnika :))). Po kilku minutach zorientowałam się iż zrobiłam, wstyd się przyznać, błąd :).Powinno być zupełnie odwrotnie :). Bezę wstawia się do nagrzanego piekarnika do 180 C i zmniejsza temperaturę od razu do 150 C - stąd było to przekręcanie termometru przez Nigele na filmie. Ja zmniejszyłam do 100 C po 30 minutach i piekłam jeszcze 20 min. Beza oczywiście oklapła do granic możliwości i się przyrumieniła, zrobił się z niej piękny piankowy omlecik bezowy... Jestem pod wrażeniem bo jest na prawdę pyszny i leciutki :). Polecam :).
Omlet bezowy z truskawkami, miętą i miodem gryczano-nawłociowym
(2 porcje)
- 4 białka
- 4 łyżki cukru
- 1 torebka cukru waniliowego (16 g)
- 1 łyżeczka octu winnego
- 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
- 30 g truskawek
- 1 łyżka miodu gryczano-nawlociowego
- kilka listków mięty
- kawałek cytryny do wysmarowania miski
Wysmarować miskę do ubijania białek sokiem z cytryny. Ubijać białka na prawie sztywną pianę, na końcu dodać cukier biały i waniliowy, dalej ubijać. Potem ostrożnie dodać 1 łyżeczkę octu winnego i 2 łyżeczki mąki kukurydzianej, a następnie wymieszać. Ułożyć na papierze bitą śmietanę w kole o średnicy ok 20 cm, wstawić do zimnego piekarnika i nastawić temp 150 C. Po 30 min zmniejszyć temp do 100 C i piec omlet jeszcze 20 min. Pozostawić do ostudzenia w zamkniętym piekarniku. Gdy piekarnik będzie już wystudzony wyjąc omlet, ułożyć na nim plasterki truskawek , polać miodem i posypać listkami mięty. Pycha :)
Świetny!!!!
OdpowiedzUsuńzrodziło się zupełnie z innej koncepcji :), miłego wieczoru :)
UsuńPysznie wygląda! Porywam te truskawki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
i tak też smakuje :), niedługo pełnia sezonu na truskawki i będzie można szaleć :), zaliczyłam odwiedziny, pyszności ! pozdrawiam
UsuńApetyczny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, pozdrawiam :)
UsuńApetycznie wygląda, na pewno jest smaczny więc chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kuchnia-suflera.blogspot.com
dziękuję , powstał przypadkiem :)
UsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńjest lekki jak chmurka :), pozdrawiam
UsuńPanie Deserku ten miodek gryczano-nawłociowy, najlepszy na świecie to na naszym piastowskim bazarku (u Pani, nie u Pana ;-)
UsuńPrzepyszna sprawa :D Dzięki za pomysł :)
OdpowiedzUsuńWyprobowalam-jest przepyszny
OdpowiedzUsuńsuper, cieszę się i pozdrawiam :)
Usuń