niedziela, 4 września 2016

Souvlaki kalamaki

Sezon na grilla wciąż trwa. W poprzedni weekend na pruszkowskich Gliniankach aż się roiło od amatorów słońca, kąpieli i oczywiście grillowania. Wczoraj było znacznie luźniej i przyjemniej , dlatego zrobiliśmy sobie powtórkę z rozrywki grillowej. Zazwyczaj mój standardowy zestaw grillowy to karkówka, kiełbaski i kaszanka, ale ostatnio dołączyły do niego oscypek i souvlaki. Oczywiście nic nie zastąpi smaku greckich souvlaków, które w połączeniu z kreteńskim słońcem smakują niepowtarzalnie, ale postaram się dzisiaj przekazać Wam namiastkę tego smaku. Souvlaki możemy zrobić z wieprzowiny lub z kurczaka. Ja wczoraj postawiłam na drób z uwagi na to, że oprócz souvlaków jedliśmy jeszcze wieprzowe kiełbaski.  Souvlaki kalamaki to nic innego jak mięso  głównie wieprzowe lub z kurczaka nadziane na szpadkę i grillowane na ruszcie. Można podawać je w bardzo różnych formach z sałatką grecką, tzatzikami, frytkami, chlebem pita czy grillowanymi warzywami. Podstawą marynaty jest wspaniała grecka oliwa i suszone oregano. Jedne ze smaczniejszych souvlaków udało nam się skosztować na festiwalu muzyki ludowej podczas naszych ostatnioch wakacji na Krecie.
Wracaliśmy z plażowania na Vai i na trasie do Agios Nikoalos natkneliśmy się na całkiem sporą imprezę plenerową. Cudowna atmosfera, tradycyjna kreteńska muzyka, 100 % Greków , 0 % turystów i my. Właśnie podczas takich wieczorów można poczuć prawdziwą Grecję, przebywając z tymi ludźmi podczas gdy się bawią i ucztują. Urzekły mnie tańce i zaangażowanie większości uczestników imprezy. Było kilku młodych mężczyzn, którzy zdecydowanie się wróżniali (pełnią pewnie rolę lokalnych amantów), którzy inicjowali zabawę i grali pierwsze skrzypce, ale cała reszta nie ustępowała im kroku. Bawili się młodzi, starzy , dzieci, kobiety , mężczyźni, wszyscy bez wyjątku beztrosko cieszyli się tym wieczorem. Kocham Grecje <3 właśnie za takie chwile. 



Souvlaki kalamaki
( 6 sztuk )
  • ok 650 g piersi z kurczaka
marynata:
  • 1/3 szklanki oliwy extra vergin
  • 1/3 szklanki octu balsamicznego
  • 3 łyżki soku z limonki
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 1 łyżka oreano 
  • 2 ząbki czosnku
  • cytryna pokrojona półksiężyce do podania
Wymieszać składniki marynaty. 
Mięso pokroić w 2-3 cm kostkę, obtoczyć dokładnie marynatą i odstawić na minimum 3 h. 
Namoczyć patyczki, na które następnie nadziać kawałki mięsa. 
Grillować na grillu węglowym ok 8 min z każdej strony polewając marynatą.  
Podawać z cytryną.





2 komentarze:

  1. Fajny przepis, fajny opis - takie szaszłyczki zrobione na grillu to super sprawa!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszyscy piszą to samo, zrobi się z mięsa wieprzowego lub z kurczaka. Z której części świni z głowy , dupy czy też z innej części? Przepraszam za kolokwializm ale pisać lub przepisywać to każdy może. Trochę lepiej lub trochę gorzej, ważne aby się sprzedało!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz swój komentarz :)