Dojadam resztki mojego ulubionego dania indyjskiego i pisze posta - murgh makhani z ryżem basmati i naanem. Pierwszy raz przymiarkę do indyjskich dań zrobiłam rok temu i nie byłam zbytnio zadowolona z efektu pomimo ogólnego zadowolenia konsumujących. W Indiach nigdy nie byłam, wiec nie wiem jak tam smakuje kurczak makhani, ale swego czasu maniakalnie odwiedzałam wszystkie indyjskie restauracje w Warszawie. Można powiedzieć, że było to już w pewnym momencie uzależnienie bo zdarzało mi się być w indyjskiej knajpie 2-3 razy w tygodniu i jeść zamiennie kurczaka makhani z kurczakiem masala. Zajęło mi trochę czasu zanim znalazłam satysfakcjonujący mnie przepis, który przypominałby to co smakowało mi w restauracji. Dzisiejszy przepis przypomina mi kurczaka makhani z restauracji Bollywood Longue w Warszawie (podobno jest taka sama też w Gdańsku), ale polecam wypróbować przygotowanie samemu :).
Murgh makhani z ryżem basmati i naanem
(4 porcje)
- 500 g wytrybowanych udek
- 200 g piersi z kurczaka
- ryż basmati ( 4 porcje)
Marynata do kurczaka
- 85 g jogurtu naturalnego
- 1 łyżka oleju roślinnego
- 1 płaska łyżeczka papryki chili w proszku
- 50 g pasty z czosnku i imbiru
- 2 płaskie łyżeczki soli
Sos:
- 800 g pomidorów
- 15 g imbiru
- 40 ml oleju roślinnego
- 4 laski cynamonu
- 5 ziaren kardamonu
- 5 goździków
- 100 ml wody
- 70 g orzechów nerkowca
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka miodu
- 80g masła
- 1 łyżka kasoori methi
- 60 ml kremówki
Naan:
- 1 szklanka mąki
- 30 ml wody
- 2 łyżki oleju roślinnego
- 2 łyżki jogurtu
- ½ łyżeczki cukru pudru
- ½ łyżeczki soli
- ½ łyżeczki drożdzy suszonych
- opcjonalnie: czosnek i/lub świeża kolendra
Kawałki
kurczaka myjemy, osuszamy i umieszczamy w misce, w której będziemy marynować
kurczaka. Dodajemy pastę z imbiru i czosnku oraz 2 płaskie łyżeczki soli.
Pastę robimy blendując w oddzielnej misce 25 g czosnku i 25 g imbiru z odrobiną
wody. Obtaczamy kawałki kurczaka w paście z solą używając dłoni. W
oddzielnej miseczce mieszamy dokładnie jogurt
ze sproszkowaną papryką chili. Wylewamy masę jogurtową na kurczaka i dokładnie
rękami obtaczamy go jeszcze raz marynacie a następnie dodajemy 1 łyżkę oleju roślinny i jeszcze raz masujemy kurczaka.
Przykrywamy kurczaka folią i odkładamy do zamarynowania na ok 5 h.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 C i grillujemy ok 20 min, jeśli mamy możliwość grillowania na powietrzu robimy to na grillu węglowym. Zdejmujemy grillowane kawałki kurczaka, kroimy je na mniejsze kawałki, wkładamy do miski owijamy folią i wstawiamy do lodówki i zabieramy się do przygotowania ciasta na naan.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 C i grillujemy ok 20 min, jeśli mamy możliwość grillowania na powietrzu robimy to na grillu węglowym. Zdejmujemy grillowane kawałki kurczaka, kroimy je na mniejsze kawałki, wkładamy do miski owijamy folią i wstawiamy do lodówki i zabieramy się do przygotowania ciasta na naan.
Do 30 ml ciepłej
wody dodajemy połowę łyżeczki drożdży suszonych i połowę łyżeczki cukru pudru a
następnie mieszamy dokładnie i ostawiamy na chwilę. Przesiewamy szklankę mąki przez sitko, robimy w niej dołek i
wlewamy 2 łyżki jogurtu, pół łyżeczki
soli oraz dwie łyżki oleju roślinnego i mieszamy palcami. Dodajemy do ciasta zaczyn z drożdży i je wyrabiamy palcami. Formujemy kulę, skrapiamy rękę olejem i
smarujemy wierzch ciasta a następnie odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ciasta (ma
podwoić swoją objętość).
W tym czasie obieramy 15 g imbiru i kroimy w kosteczkę. Podgrzewamy 40 ml oleju roślinnego na patelni. Gdy olej jest gorący dodajemy 4 laski cynamonu, 5 ziaren kardamonu, 5 goździków i 3 listki laurowe. Podgrzewamy przyprawy przez ok 3 min i dodajemy pokrojony w kostkę imbir, gotujemy jeszcze minutę a następnie dodajemy 1 małą czerwoną papryczkę chili (obraną z nasion).
Wrzucamy do przypraw całe pomidory i podsmażamy je na średnim ogniu przez kilka minut.
Potem dodajemy 100 ml wody, przykrywamy pokrywką i gotujemy ok 25 min, aż z pomidorów zrobi nam się puree.
Zdejmujemy rondel z ognia i wyławiamy przyprawy z sosu a następnie blenderem miksujemy na gładką masę. Masę przelewamy przez gęste sito, aby pozbyć się resztek przypraw i skórek z pomidorów. Przecedzony przez sito sos wstawiamy ponownie na ogień i zagotowujemy. W międzyczasie blendujemy 50 g orzechów nerkowca. Do gotującego się sosu dodajemy 2 łyżki koncentratu pomidorowego, pastę z orzechów i jedną łyżkę miodu, mieszamy i gotujemy ok 3 min. Potem dodajemy 50 g masła i gotujemy, aż się rozpuści a następnie doprawiamy sos solą. Następnie dodajemy 1 łyżkę kasuri methi.
Gotujemy sos na małym ogniu jeszcze przez 20 min. W tym czasie kończymy doprawiać kurczaka do sosu oraz zagotowujemy wodę na ryż i nagrzewamy piekarnik na naan. Na patelni podgrzewamy ok 35 g masła i dodajemy posiekane 20 g orzechów nerkowca, smażymy je chwilę. Wyjmujemy z lodówki kawałki kurczaka i wrzucamy je do orzechów z masłem i przesmażamy przez ok 3 min minuty na dużym ogniu a następnie zalewamy mięso sosem i doprawiamy go 70 g kremówki, mieszamy delikatnie i gotujemy na małym ogniu jeszcze 3 min. Ryż wrzucamy do wrzącej wody z solą i zgodnie z przepisem gotujemy ok 15 min pod przykryciem. W tym czasie porcjujemy ciasto na naany w mniejsze kulki. Posypujemy kulki, blat i wałek mąką i formujemy cienkie na ok 0,5 cm placuszki. Możemy dodać do nich posiekany czosnek i/lub świeżą kolendrę (w tym celu posypujemy rozwałkowany placuszek przyprawami i wałkujemy delikatnie aby wgnieść je trochę w placek).
Układamy placuszki na blasze i pieczemy w nagrzanym do 180 C piekarniku przez ok 3 min, a następnie przekładamy na kratkę umieszczoną nad płytą elektryczną lub palnikiem i przypiekamy do zrumienienia i chrupkości.
Uwaga naany przypiekają się bardzo szybko, nawet w ciągu kilkunastu sekund (wszystko zależy od grubości placka i ognia). Gotowe ciepłe naany można posmarować masłem. Sos z mięsem udekorowany posiekanym w paseczki świeżym imbirem i kwaśną śmietaną podajemy razem z ciepłym ryżem i świeżoupieczonymi naanami. A na deser proponuje mango lassi :).
W tym czasie obieramy 15 g imbiru i kroimy w kosteczkę. Podgrzewamy 40 ml oleju roślinnego na patelni. Gdy olej jest gorący dodajemy 4 laski cynamonu, 5 ziaren kardamonu, 5 goździków i 3 listki laurowe. Podgrzewamy przyprawy przez ok 3 min i dodajemy pokrojony w kostkę imbir, gotujemy jeszcze minutę a następnie dodajemy 1 małą czerwoną papryczkę chili (obraną z nasion).
Wrzucamy do przypraw całe pomidory i podsmażamy je na średnim ogniu przez kilka minut.
Potem dodajemy 100 ml wody, przykrywamy pokrywką i gotujemy ok 25 min, aż z pomidorów zrobi nam się puree.
Zdejmujemy rondel z ognia i wyławiamy przyprawy z sosu a następnie blenderem miksujemy na gładką masę. Masę przelewamy przez gęste sito, aby pozbyć się resztek przypraw i skórek z pomidorów. Przecedzony przez sito sos wstawiamy ponownie na ogień i zagotowujemy. W międzyczasie blendujemy 50 g orzechów nerkowca. Do gotującego się sosu dodajemy 2 łyżki koncentratu pomidorowego, pastę z orzechów i jedną łyżkę miodu, mieszamy i gotujemy ok 3 min. Potem dodajemy 50 g masła i gotujemy, aż się rozpuści a następnie doprawiamy sos solą. Następnie dodajemy 1 łyżkę kasuri methi.
Gotujemy sos na małym ogniu jeszcze przez 20 min. W tym czasie kończymy doprawiać kurczaka do sosu oraz zagotowujemy wodę na ryż i nagrzewamy piekarnik na naan. Na patelni podgrzewamy ok 35 g masła i dodajemy posiekane 20 g orzechów nerkowca, smażymy je chwilę. Wyjmujemy z lodówki kawałki kurczaka i wrzucamy je do orzechów z masłem i przesmażamy przez ok 3 min minuty na dużym ogniu a następnie zalewamy mięso sosem i doprawiamy go 70 g kremówki, mieszamy delikatnie i gotujemy na małym ogniu jeszcze 3 min. Ryż wrzucamy do wrzącej wody z solą i zgodnie z przepisem gotujemy ok 15 min pod przykryciem. W tym czasie porcjujemy ciasto na naany w mniejsze kulki. Posypujemy kulki, blat i wałek mąką i formujemy cienkie na ok 0,5 cm placuszki. Możemy dodać do nich posiekany czosnek i/lub świeżą kolendrę (w tym celu posypujemy rozwałkowany placuszek przyprawami i wałkujemy delikatnie aby wgnieść je trochę w placek).
Układamy placuszki na blasze i pieczemy w nagrzanym do 180 C piekarniku przez ok 3 min, a następnie przekładamy na kratkę umieszczoną nad płytą elektryczną lub palnikiem i przypiekamy do zrumienienia i chrupkości.
Uwaga naany przypiekają się bardzo szybko, nawet w ciągu kilkunastu sekund (wszystko zależy od grubości placka i ognia). Gotowe ciepłe naany można posmarować masłem. Sos z mięsem udekorowany posiekanym w paseczki świeżym imbirem i kwaśną śmietaną podajemy razem z ciepłym ryżem i świeżoupieczonymi naanami. A na deser proponuje mango lassi :).
Pycha kurczaczek. Bardzo dobry pomysł z tym świeżym imbirem do przybrania, fajnie ożywia smak.
OdpowiedzUsuńdziękuję, jestem zaszczycona pochwałą i to jeszcze od fana kuchni indyjskiej, pozdrawiam :)
UsuńSuper kurczaczek, zapisuję i w wolnej chwili wypróbowuję:)
OdpowiedzUsuńczekam na relację, pozdrawiam serdecznie :)
UsuńMiesiąc kurczaczka? :) Aż sama nie wiem, który przepis na niego wypróbować!
OdpowiedzUsuń:) tak się zdarzyło że dwa dania pod rząd z kurczaka. Może jeden i drugi ? Polecam :)
UsuńPyszności, mniam :-)
OdpowiedzUsuń