Dzisiaj swojskie spaghetti z leśnymi grzybami, boczkiem, czosnkiem i śmietaną. Jedynym włoskim akcentem jest grand padano, który idealnie komponuje się też w spaghetii carbonara. Na tą chwilę to ostatnie danie z grzybami. Przymrozki przegoniły z lasu podgrzybki, być może warto się wybrać jeszcze na opieńki, ale nie każdy ma odwagę je zbierać. Pomimo tego, że na grzyby zaczełam chodzić stosunkowo niedawno to obejrzałam w swoim życiu tony opieniek ponieważ mój tata uwielbiał chodzić na grzyby i przynosił do domu całe wiadra opieniek. Potem były pierogi, mmmm.. pyszne pierogi z nadziewane farszem z grzybów i kapusty. Obiecuje, że do świąt nie zrobię już żadnego dania z grzybami ;-)
Spaghetti z grzybami leśnymi i wędzonką
(3-4 porcje)
- 250 g boczku wędzonego
- 550 g grzybów leśnych
- 150 g śmietany
- 80 g sera grand padano
- sól
- pieprz
- makaron spaghetii (4 porcje)
- 1 ząbek czosnku
- 2-3 łyżki oleju
Rozgrzać 2 łyżki oleju i smazyć na nim boczek aż do zrumienienia. Pod koniec smażenia dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
Następnie dodać grzyby pokrojone 0,5 cm paski, doprawić solą i pieprzem i dusić pod przykryciem ok 15 min.
Do grzybów dodać śmietanę i wymieszać a następnie starty ser grand padano(pozostawić trochę sera do posypania dania). Gotować na małym ogniu eszcze przez 3 min aby smaki się połączyły a następnie wymieszać z makaronem ugotowanym al dente.
Podawać na podgrzanych półmiskach, posypany serem grand padano.